Olechnowicz oczyszczony z zarzutów. Prokuratura umorzyła śledztwo

Jak poinformowała w swoim komunikacie prokuratura okręgowa w Gdańsku - śledztwo zostało wszczęte 28 września 2018 r. W jego toku, w dniu 29 stycznia 2019 r., na polecenie prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, funkcjonariusze CBA dokonali zatrzymania czterech osób, tj. Tomasza S., Adama L. Marty Z. oraz Pawła Olechnowicza (wyraził zgodę na publikację nazwiska), który w 2011 roku pełnił funkcję  Prezesa Zarządu i Dyrektora Generalnego w Grupie Lotos S.A. Zatrzymane osoby zostały doprowadzone do Prokuratury Regionalnej  w Gdańsku, gdzie wówczas przedmiotowe śledztwo było prowadzone. Prokurator wykonał czynności procesowe z  zatrzymanymi, tj. ogłosił podejrzanym postanowienia o przedstawieniu zarzutów i przesłuchał. Pawłowi Olechnowiczowi prokurator zarzucił popełnienie przestępstwa z art. 296 § 1 i 2 k.k. Po wykonaniu czynności procesowych z udziałem podejrzanych   prokurator skierował wobec Pawła Olechnowicza i Tomasza S. wnioski do Sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd nie uwzględnił wniosków prokuratora i nie zastosował żadnych środków zapobiegawczych.  W październiku  2021 r., Sąd Apelacyjny w Gdańsku zasądził na rzecz Pawła Olechnowicza 45 tysięcy złotych zadośćuczynienia, za bezzasadne zatrzymanie.

Śledztwo było kontynuowane, a w sierpniu 2024 r. zostało przekazane celem dalszego  prowadzenia do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. W dniu 5 grudnia br. prokurator umorzył śledztwo prowadzone przeciwko Tomasz S., Adamowi L., Marcie Z. oraz Pawłowi Olechnowiczowi wobec stwierdzenia, że czyny nie zawierają znamion czynu zabronionego.  

Paweł Olechnowicz tak w 2021 w naszym studiu mówił o zatrzymaniu:

"Tak po ludzku, to wracają te momenty, zastanawiają głęboko. To nie jest ludzkie. To jest coś, czego nikomu bym nie życzył" (...) Czy osoby, które imają się tego typu zdarzeń w stosunku do wybranych osób, czy mają coś  takiego jak poczucie odpowiedzialności za to, że komuś się wyrządza krzywdę, czy te osoby nigdy nie doświadczyły czegoś osobiście, czy w rodzinie?

- mówił nam Paweł Olechnowicz.

ŁN