Wypadek motocyklisty w Kadynach

Chyba większość tu piszących to koledzy motocyklisty.To piasek winny,liście i zmienna aura. A do głowy nie przyszło,że to nie prywatny tor wyścigowy do waszej nazwijmy to jazdy tylko droga publiczna.Jest tu wiele niebezpiecznych miejsc z ograniczona prędkością do której prowadzący te motory się nie stosują, jadąc tyle ile dała fabryka.Polecam funkcjonariuszom drogówki wizyte zwłaszcza w niedzielę miedzy 18-20 kiedy to grupa zlożona czasem nawet z kilkudziesięciu szlifierek robi sobie przelot w obie strony. I to dosłownie przelot bo prędkość odpowiednia i hałas ze zmodyfikowanych wydechów bliski odrzutowcom.Zamiast stać w godzinach kiedy normalni ludzie wracają z pracy do swoich domów i powiedzmy w Kadynach na nieuzasadnionym ograniczeniu do 40 pojechał 55km/h może zróbcie z tym porządek, bo od wielu lat oni jeżdżą bezkarnie o wiele szybciej.

Mam nadzieje ze nie przyjął mandatu stan tamtejszej nawierzchni jest opłakany

Piękny motocykl na zdjęciu, zazdroszczam

Na tej drodze akurat można jechać całkiem spokojnie, zgodnie z przepisami i zaliczyć spektakularną przypadkową "glebę" także wstrzymał bym się z komentarzem, że niby motocyklista jest winny, bo stan tej drogi bywa bardzo róży w zależności od aury, zalega tam piasek na zakrętach itp.

Wywalić się nie można a piasek na jezdni z pobocza też się nieraz znajdzie. Tylko kasa się liczy . I od razu zatrzymaliśmy pirata drogowego.

Motocyklista jakby jechał zgodnie z przepisami to '' nie chcący '' maszyny by sobie nie zniszczył... Dobrze że nikomu nic nie zrobił . Ale widzę że od tego kasku umysł się Tobie skurczył skoro tak myślisz... Wcale mi go jakoś żal nie jest.

No pewnie co za kraj mało, że napewno zniszczył nie chcący maszynę będzie dochodził do zdrowia to policja nie może go pouczyć musi ukarać mandatem panie Sawicki mam nadzieję, że i kiedyś Pan będzie miał kłopoty i po nich policja wspaniałomyślnie ukarze Pana mandatem.