"Nic się nie dzieje, lalala, jaki tu spokój, lalala…” - tak można by krótko streścić działania ratusza ws. kontynuacji modernizowania stadionu miejskiego przy ul. Agrykola 8, gdzie swoje mecze rozgrywa ZKS Olimpia Elbląg – najstarszy i posiadający najliczniejszą rzeszę kibiców klub sportowy w Elblągu.
Wszyscy doskonale pamiętamy o obietnicy złożonej przez Pana Prezydenta Witolda Wróblewskiego, która dotyczyła przekazania funduszy w wysokości 2,5 mln rocznie na poprawę infrastruktury stadionu miejskiego. Kibice widząc, że to tylko puste słowa, podjęli w zeszłym roku skuteczną próbę walki o poprawę estetyki i warunków sanitarnych, zgłaszając projekt do Budżetu Obywatelskiego (otrzymując blisko 1500 głosów).
Niestety, Ratusz najwidoczniej przestraszył się świetnie zorganizowanej akcji i w tym roku postanowił odrzucić propozycje dotyczące dalszej modernizacji stadionu miejskiego. Tylko jeden projekt, po zdecydowanym zminimalizowaniu środków finansowych, został zaakceptowany.
Nie, tego „ochłapu” nie przyjmujemy i już teraz zdecydowanie odrzucamy w nim swój udział! Przy tak żenującej argumentacji ze strony Ratusza, bezzasadnym było się odwoływać.
Dziwi jedynie fakt, że w zeszłym roku nie było problemu z naszym pomysłem, a w tym już jest – przypadek?
Tak właśnie władza w Elblągu walczy z mieszkańcami, którzy chcą brać sprawy w swoje ręce. Odebrano nam zatem i tę możliwość, aby udowodnić, że w obywatelskim zrywie potrafimy zrobić dużo pożytecznego dla swojego klubu i przede wszystkim – dla miasta.
Stadion miejski przy ul. Agrykola 8 powinien być sportową wizytówką Elbląga. Inne, dużo mniejsze miejscowości w naszym województwie mogą poszczycić się nowymi obiektami. Jako przykład niech posłużą: Lidzbark Warmiński, Biskupiec, Barczewo, a nawet rozpoczęta przebudowa obiektów w Braniewie czy Szczytnie. Czyli można? Jak widać można i to bez względu na poziom sportowy.
ZKS Olimpia grająca na szczeblu centralnym niestety jest wyszydzana w całej piłkarskiej Polsce ze względu na stan boiska oraz okalające murawę rozpadające się i porastające chwastami trybuny – wstyd i kompromitacja dla Elbląga!
Na domiar złego, zeszłoroczny wygrany BO jest tak pokrętnie przez urzędników projektowany, że w wersji wstępnej, uwzględniono aż jedno miejsce na sanitariat! To jest skandal i po raz kolejny pokazanie, że nie liczą się z uwagami wnioskodawcy, ani z klubem, ani z mieszkańcami - głównie kibicami przychodzącymi na mecze, którzy poprali nasz wniosek!
Jak można w tak nieefektywny sposób trwonić miejskie pieniądze?! Niekompetencja i brak zrozumienia potrzeb kibiców jest aż nadto widoczna.
Ze strony Pana Prezydenta oczekujemy jasnej deklaracji, kiedy i w jakiej formie zadba o to, by stadion stał się obiektem sportowym z prawdziwego zdarzenia. Obiektem, którego infrastruktura nie będzie już blokowała sportowych aspiracji klubu. Obiektem, z którego elblążanie będą dumni.
Czy jednak Pan Prezydent przy każdej okazji nadal będzie wolał grać zdartą płytę o wyremontowanym budynku, jupiterach i tymczasowej trybunie krytej?
Z kibicowskim pozdrowieniem,
Stowarzyszenie Kibiców Olimpii Elbląg
Napisz komentarz
Komentarze