Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Elbląg: Mieszkanie komunalne zalewają fekalia. Pod podłogą jest studzienka [INTERWENCJA-WIDEO]

Pani Izabela wychowuje 2-letnie dziecko i 15-letniego brata. Kobieta dostała od Urzędu Miasta w Elblągu mieszkanie komunalne w piwnicy. Radość rodziny z nowego lokalu nie trwała jednak długo - już po miesiącu od przeprowadzki mieszkanie zostało zalane, było w nim czuć dziwny zapach, a z toalety zaczęły wychodzić szczury. Kilka miesięcy później spod podłogi w pokoju pani Izy zaczęła wydobywać się brunatna woda. Wtedy odkryto, że rodzina mieszka nad studzienką kanalizacyjną.
Elbląg: Mieszkanie komunalne zalewają fekalia. Pod podłogą jest studzienka [INTERWENCJA-WIDEO]

Autor: fot. Interwencja Polsat

 

Pani Izabela ma 28 lat. Wychowuje 2-letniego syna. Jest także rodziną zastępczą dla swojego młodszego brata. Rok temu dostała od miasta wymarzone mieszkanie komunalne. Do remontu.

- Wszyscy jesteśmy z domu dziecka, byliśmy też w rodzinach zastępczych. Ze względu na to dostaliśmy pomoc od miasta - mieszkanie komunalne w piwnicy

- tłumaczy nam pani Iza Gurba, która jeszcze do niedawna opiekowała się dwoma starszymi chłopcami. Ci osiągnęli już pełnoletność.

Rodzina lokal wyremontowała. Z zagrzybionego lokalu zrobiła normalne mieszkanie. Ale radość nie trwała długo.

- Wprowadziliśmy się pod koniec lutego, a już 20 marca było pierwsze zalanie. Woda lała się strumieniami z sufitu. Zalała przewody instalacyjne, elektryczne i gniazdka

- relacjonuje pani Iza.

- Pierwsze szczury pokazały się pod koniec marca. W lipcu z toalety wyszedł szczur wielkości kota. Był w mieszkaniu przez tydzień

- dodaje lokatorka.

Rodzina ciągle skarżyła się nie tylko na plagę gryzoni, ale na dziwny zapach i złe samopoczucie. Już we wrześniu okazało się, co było tego przyczyną…

- Zobaczyłam dużo wody na podłodze. Zaczęłam się rozglądać po suficie, ścianach, szukać skąd ta woda. Po chwili zobaczyłam, że wylewa się spod podłogi

- mówi pani Iza.

- Śmierdząca, brudna woda wylewała się spod paneli, Nie dało się tutaj wytrzymać, nawet przy otwartych oknach

- dodaje pani Dorota Czaja, bratowa pani Izabeli.

Okazało się, że to nie woda, a… fekalia. Pod podłogą pokoju pani Izy, tuż obok progu, odnaleziono… studnię kanalizacyjną!

- Kiedy na miejsce przyjechali przedstawiciele Zarządu Budynków Komunalnych, to rozebrali panele i powiedzieli: o, tu jest mała studzieneczka

- relacjonuje pani Dorota.

- Nie przyszłoby mi to do głowy, że mogę mieć studnię kanalizacyjną w pokoju. W ogóle w mieszkaniu, a co dopiero w pokoju

- zapewnia pani Iza.

- Studzienka była przykryta wykładziną. Pani Iza otrzymała lokal do remontu. My nie mieliśmy wiedzy na ten temat

- tłumaczy Artur Adamczuk, dyrektor Zarządu Budynków Komunalnych w Elblągu. Argumentuje, że gdyby pani Iza w ramach remontu wykonała izolację posadzek, to „automatycznie wiedziałaby, że studzienka się tam znajduje”.

- Zostało to przede mną zatajone. Inaczej tego nazwać nie można

- odpowiada pani Iza. Po tym, jak studzienka wybiła, kobieta trafiła do szpitala z rozpoznanym omdleniem i zapaścią przez kontakt z fekaliami.

Wezwany Zarząd Budynków Komunalnych studnię zabetonował. Ale zdaniem rodziny to nie rozwiązuje problemu. Pani Iza od września prosi o zamianę mieszkania. Urzędnicy twierdzą jednak, że to, które ma… spełnia wszelkie techniczne normy.

- Problem, który tam się zdarzył, czyli te fekalia, które wybiły, został rozwiązany

- argumentuje Artur Adamczuk z ZBK w Elblągu.

- Ten, kto twierdzi, że to mieszkanie spełnia wszystkie wymagania, niech się ze mną zamieni. Tym bardziej, że czynsz za „apartament piwniczny” wynosi prawie 1 tys. złotych

- odpowiada pani Iza.

- Najgorsza to jest ta obawa, że rano nie wstanę. Jak kładę się spać, to nie wiem, czy w nocy nie zatruję się tymi oparami. A przede wszystkim, czy nie zatrują się moje dzieci - podsumowuje lokatorka.

Materiał video - kliknij tutaj

Źródło: Interwencja Polsat


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
W czym problem. 29.03.2019 07:13
Na pewnym portalu był artykuł o zadłużonych lokatorach. Nie można po prostu zamienić. Niech żul tam mieszka.

Ja 22.03.2019 16:21
#tematdlauwagi

Czytelniczka 24.03.2019 09:18
A na Kopetnika od ponad 5 lat stoją puste mieszkania zbk ..ogrzewane z co miasta. ..ciekawe dla kogo ..ludzie w piwnicach a pustostany w centrum ..masakra

Bobik 31.03.2019 19:48
Przy Gornoslaskiej od zeszlegp roku stoi puste mieszkanie dla znajomkow? Sami niech mieszkaja w piwnicy i płacą 1000 zeta toz to smiechu warte

Kolega 22.03.2019 09:16
Izka widze ze masz parcie na szklo. Hahaha jak sie mieszka w slamsach z patolagia to nic dziwnego ze masz takie warunki hahahaha P.s. wez sie w koncu za siebie dziewczyno

Szok 22.03.2019 08:20
Podłe świnie !!!oni dobrze wiedza co jest na rzeczy!!! To jest szczyt bezczelnosci !

ObrPok40 22.03.2019 08:06
Kilka lat temu dostałem mieszkanie od ZBK, nowe, cieplutkie. Jakimś cudem mieszkania dostali także pedofil onanizujący się na klatce, rodzinka ćpunów i alkoholików, złomiarze. Kilka rodzin od niemal początku nie płaci czynszu. Są też inne kwiatki, w kilku mieszkaniach lokator jest 2,3 razy w roku, są lokale podnajmowane. Co któreś mieszkanie to bród, smród i dewastacja. ZBK jak zawsze pali głupa. Mieszkania są w Elblągu, ale dysponują nimi ignoranci. Smutne.

Elblążanka 22.03.2019 07:15
Jednego nie rozumiem dlaczego ta Pani wzięła to mieszkanie ... widać ze jest w piwnicy ... dobrze że nie ma tam gorszych rzeczy ... ZBK pozwala najemcą zadłużać mieszkania a w takich sytuacjach nie może sobie poradzić .... zamiana ten Pani powinna należeć się już dużo wcześniej w trybie natychmiastowym.

Kolega 22.03.2019 09:40
Wczesniej miala szczury ktore jej z kibla wychodzily...

Gosia 21.03.2019 22:48
#tematdlauwagi#

Reklama
News will be here
Reklama