Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wiceminister zabrał głos: koniec marzeń o podwyżce 500 plus

Choć jego realna wartość spadła o ponad 100 zł, to o waloryzacji 500 plus na razie możemy zapomnieć, bo rząd zajmuje się teraz skutkami rekordowej inflacji. A opozycja chce różnicować wysokość tego świadczenia.

Autor: KAS

Do świadczenia 500 plus uprawnionych jest ok. 6,5 mln dzieci. Jego wysokość od momentu wprowadzenia programu wciąż wynosi 500 zł miesięcznie na dziecko. Ta kwota nigdy nie było waloryzowana.

Tymczasem o waloryzacji 500 plus spekuluje się od dawna, bo według wyliczeń Instytutu Emerytalnego realna wartość świadczenia to dziś nieco poniżej 400 zł. Padały nawet konkretne daty i kwoty (700 plus). Okazuje się, że wszystko to były przewidywania, które nie znajdą swojego potwierdzenia w rzeczywistości. A wszelkie wątpliwości na temat podwyżki 500 plus ostatecznie rozwiał właśnie wiceminister finansów Artur Soboń.

– W tej chwili nie pracujemy nad waloryzacją tego świadczenia. Raczej koncentrujemy się nad osłonami, które są kluczowe z punktu widzenia osób najsłabszych w okresie wysokiej inflacji. To są różnego rodzaju dopłaty, prąd, węgiel, tarcze antyinflacyjne – wyjaśnił na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia.

Na pytanie o to, kiedy inflacja osiągnie swój szczyt, Soboń odpowiedział: – My sami zakładamy inflację w drugiej połowie roku niższą niż w pierwszej połowie roku i wyraźnie niższą inflację już w roku przyszłym.

Przypomnijmy, że obecnie inflacja wynosi 13,9 proc. Tak wysoki jej poziom mieliśmy ostatnio pod koniec lat 90.  

Więcej dla pracujących

Za sprawą Władysława Kosiniaka-Kamysza, prezes PSL, wrócił także inny wątek dyskusji na temat 500 plus: że osoby niepracujące, które pobierają to świadczeni, są mniej zmotywowane do podjęcia pracy zarobkowej. Zdaniem Kosiniaka-Kamysza 500 plus powinno być przyznawane, ale osoby, które pracują, powinny dostawać wyższą kwotę.

– W każdym świadczeniu rodzinnym jest jakiś model waloryzacji: albo uznaniowy, albo wynikający ze wzrostu płacy minimalnej lub inflacji. W tym świadczeniu o charakterze społeczno-rodzinnym powinien być też model waloryzacji – powiedział Kosiniak-Kamysz TVN24.


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama