Mąż, trener, żołnierz z Elbląga wyróżniony przez ministra!

Reklama

Tytuł „Pierwszego Trenera” otrzymało 135 szkoleniowców z całej Polski. Są to trenerzy, którzy mieli pierwszy i decydujący wpływ na rozwój kariery sportowej tegorocznych medalistów mistrzów Europy i świata seniorów w konkurencjach olimpijskich.

Wśród nich znalazł się st. szer. Ariel Kruk – mąż i trener Sandry Kruk, brązowej medalistki tegorocznych Mistrzostw Europy w boksie oraz wicemistrzyni świata z 2012 roku. To, co ich jeszcze łączy, to wspólna służba w 4W-MBOT.

Sandra Kruk jest teraz w Wuhan w Chinach, na Igrzyskach Wojskowych. Zawodniczka będzie walczyła o zwycięstwo na ringu bokserskim.
 

— To najważniejsza impreza sportowa, do której przygotowywaliśmy się z Sandrą w tym roku

— mówi st. szer. Ariel Kruk.

Dziękując za wyróżnienie st. szer. Ariel Kruk podkreślił, że trener to osoba stojąca za kulisami, a najważniejszy jest zawodnik.

— Trener powinien być mentorem, powinien ocierać łzy kiedy jego zawodnik ponosi klęskę, być surowy i wymagający kiedy odnosi sukces, stanowczy kiedy zawodnik staje się leniwy

— mówi szkoleniowiec.

— Przede wszystkim trener powinien być marzycielem i człowiekiem wiary, ponieważ musi wierzyć w sukces zawodnika kiedy on się poddaje. Trenerem nie zostaje się z chęci zarobków, lecz z powołania.

St. szer. Ariel Kruk dodaje, że za jego sukcesem stoi sztab ludzi.

— Dziękuję płk. Mirosławowi Brysiowi, dowódcy 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej, a także Piotrowi Luczkowi, Krzysztofowi Kaimowi oraz Wojciechowi Mikulskiemu i Grzegorzowi Wierzbickiemu za wiarę w sukces Sandry, za pomoc i okazane wsparcie.

Red.