Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

„Moja mama się nie poddaje”. Trwa zbiórka na leczenie Pani Grażki z Elbląga

Choroba przyszła nagle, nieproszona, i zatrzęsła codziennością całej rodziny. Nasza czytelniczka zwróciła się do nas z prośbą o pomoc – jej mama, pani Grażyna, od ponad roku zmaga się z nowotworem dróg żółciowych. To jedna z rzadszych, ale bardzo trudnych do leczenia postaci raka. Dziś każda złotówka i każde udostępnienie mają znaczenie.
„Moja mama się nie poddaje”. Trwa zbiórka na leczenie Pani Grażki z Elbląga

„Mama jest moją bohaterką. Mimo bólu, leczenia, niepewności – wciąż się uśmiecha. Nie chce się poddać. Pokazuje mi każdego dnia, co znaczy prawdziwa siła” – mówi córka pani Grażyny.

Rak dróg żółciowych z przerzutami to bardzo podstępna i agresywna choroba. Leczenie trwa już ponad rok. To codzienna walka z bólem, skutkami ubocznymi i – co najtrudniejsze – z kosztami. Publiczne leczenie nie daje pełni możliwości, dlatego rodzina Grażki robi wszystko, by sfinansować terapie prywatne, nowoczesne i dające realną nadzieję.

Reklama

„Wspieramy mamę, jak tylko potrafimy. Ale koszty są ogromne. Nie jesteśmy w stanie poradzić sobie sami” – przyznaje z bólem córka.

Trwa internetowa zbiórka pieniędzy na codzienne leczenie i dalszą terapię. Każda, nawet najmniejsza wpłata, to ogromny krok w stronę zdrowia. Rodzina Grażki apeluje również o udostępnienia – im więcej osób usłyszy o tej walce, tym większa szansa na wsparcie.

Grażka nie chce się poddać. Ma w sobie siłę, determinację i ogromne wsparcie bliskich. Teraz potrzebuje jeszcze jednego – pomocy nas wszystkich.

Jeśli chcesz pomóc 


Z góry dziękujemy za każdą formę wsparcia.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama