Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Elbląg: Jechał pijany - nie zatrzymał się do kontroli, bo był poszukiwany

Prawdziwa kumulacja spotkała wczoraj policjantów ruchu drogowego. Zatrzymali oni 26-latka, który kierował samochodem po pijanemu, miał sądowy zakaz, uciekał przed patrolem policji i… był poszukiwany listem gończym. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Elbląg: Jechał pijany - nie zatrzymał się do kontroli, bo był poszukiwany

Autor: fot. KMP Elbląg

 

Zdarzenie miało miejsce wczoraj po godzinie 18.00. Dyżurny elbląskiej komendy otrzymał zgłoszenie od kierującego o „dziwnie” poruszającym się pojeździe. Było to granatowe renault megane, które jechało „zygzakiem” i otarło się o barierę ochronną. Patrol ruchu drogowego otrzymał zlecenie zatrzymania tego pojazdu do kontroli.

Gdy ten wjechał do Elbląga policjanci ruszyli za nim włączając sygnały, mężczyzna kierujący renault widząc policjantów przyspieszył i nie zamierzał się zatrzymać. Na al. Grunwaldzkiej skręcił w jedno z podwórek porzucił pojazd i wbiegł do klatki schodowej a następnie do mieszkania. Policjanci ruszyli za nim. Zatrzymali mężczyznę w momencie gdy ten próbował ukryć się za wersalką.

W kajdankach trafił do radiowozu. Badanie alkotestem wykazało 1,88 promila. Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów i próbował podać się za… swojego brata. Policjanci sprawdzając go przy użyciu terminalu  mieli dostęp do zdjęcia osoby, za którą się podawał. Widzieli więc że nie był to zatrzymany. W konsekwencji ustalono jego prawdziwe dane. Wtedy też okazało się, że mężczyzna ma sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami a dodatkowo jest poszukiwany przez sąd do odbycia kary pozbawienia wolności.   

26-latek odpowie za popełnione wykroczenia drogowe, niestosowanie się do orzeczenia sądu o zakazie kierowania oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej i jazdę w stanie nietrzeźwości. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.

kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
News will be here
Reklama