Zabójstwo Elbląg

2 września br. do Sądu Okręgowego w Elblągu skierowano akt oskarżenia przeciwko 18 letniej kobiecie, oskarżonej o pozbawienie życia narodzonego dziecka płci męskiej. Czyn zarzucany sprawczyni zakwalifikowano z art. 148 § 1 kk.

Wczoraj na drogowym przejściu granicznym w Gronowie, wpadł w ręce funkcjonariuszy Straży Granicznej mężczyzna poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania.

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku skierowała do Sądu akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi S.

Do Sądu Okręgowego w Olsztynie trafił akt oskarżenia, przeciwko 14 osobom oskarżonym m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym. W toku śledztwa prokuratorzy ustalili, że członków grupy cechowała brutalność i bezwzględność w popełnianiu licznych rozbojów.

Nie chciała zabić, nie działała także w obronie koniecznej. 55-letnia Barbara K., kiedy wbiła nóż w szyje swojego 53-letniego partnera Dariusza S. była pod wpływem silnego wzburzenia.

Sąd Rejonowy w Lidzbarku Warmińskim zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu wobec 64-latka podejrzanego o zabójstwo 65-latka. Do zbrodni miało dojść w jednym z domów na terenie gminy Lubomino. Zatrzymany przez policjantów mężczyzna nie przyznał się do stawianego mu zarzutu. Grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

Sąd Rejonowy w Lidzbarku Warmińskim zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu wobec 45-latka podejrzanego o zabójstwo 59-latka. Do zbrodni miało dojść w jednym z mieszkań w Ornecie. Zatrzymany przez policjantów mężczyzna nie przyznał się do stawianego mu zarzutu. Grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

W minioną niedzielę policjanci i strażacy interweniowali w jednym z mieszań przy ulicy Robotniczej w Elblągu. 38-letni mężczyzna w trakcie kąpieli źle się poczuł. Rodzina wezwała służby ratunkowe. Okazało się, że sprawcą tego stanu był nieszczelny piecyk gazowy. Ulatniał się z niego zabójczy tlenek węgla. Mężczyzna trafił na obserwację do szpitala.

Dziś, 3 lutego około godziny 11.00 38-letni mężczyzna po kąpieli źle się poczuł, rodzina wezwała służby ratunkowe.

Dziś, 23 stycznia Sąd Okręgowy w Elblągu skazał Michała G. na 4 lata pozbawienia wolności, zaliczając pobyt w areszcie na poczet kary. Wyrok nie jest prawomocny.

- To była moja najtrudniejsza decyzja zawodowa. Trudniejszej jeszcze nie musiałem podejmować - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską mec. Artur Kotulski, nowy obrońca Stefana W.

Na kilka dni przed opuszczeniem gdańskiego więzienia, policja alarmowała kierownictwo Zakładu Karnego, w którym przebywał Stefan W., że po wyjściu chce "zrobić zamach maczetą albo prawdziwą bronią”. Mimo ostrzeżeń, 27-latek po zakończeniu odbywania kary wyszedł na wolność, a miesiąc później zamordował prezydenta Pawła Adamowicza.