Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zmasakrował żonę i popełnił samobójstwo? Śledztwo trwa

Choć nikt nie przypuszczał, że może dojść do tragedii, zginęły dwie młode osoby. Prokuratura zbada, czy brutalne morderstwo kobiety ma związek z samobójstwem jej męża.
Zmasakrował żonę i popełnił samobójstwo? Śledztwo trwa

Autor: screen Google Maps

Do wstrząsających wydarzeń doszło w sobotni wieczór. Jak wynika z ustaleń „Faktu”, 39-letni Tomasz S. mógł zamordować swoją żonę, która wyprowadziła się od niego, bo chciała zacząć nowe życie. Para doczekała się dwójki dzieci, ale ciało Katarzyny S. znalazła w domu jej 17-letnia córka z poprzedniego związku.

Reklama

Zmasakrowane ciało

– Dziewczyna znalazła zmasakrowane ciało matki. Wybiegła z bloku z krzykiem, że mama by sobie tego nie zrobiła i że wszędzie jest pełno krwi – opowiadała dziennikowi jedna z sąsiadek kobiety.

Nieoficjalnie wiadomo, że 38-latka została dotkliwie pobita, a jej ciało leżało w kałuży krwi. Choć doznała poważnych obrażeń, najprawdopodobniej to uduszenie było bezpośrednią przyczyną śmierci kobiety

– Wstępne ustalenia wskazują, że najbardziej prawdopodobną przyczyną zgonu tej pani było uduszenie poprzez ucisk na narządy szyi – powiedział „Faktowi” Sławomir Karmowski z Prokuratury Okręgowej w Elblągu.

Nie poradził sobie z wyrzutami sumienia?

Prokuratura nie wyjaśnia, czy to Tomasz S. – mąż zamordowanej Katarzyny – był odpowiedzialny za jej śmierć. Wiele jednak na to wskazuje.

W dniu zabójstwa mężczyzna miał być widziany w miejscu tragedii. W sobotę spędzał czas na grillowaniu w swojej rodzinnej miejscowości – Rychlikach. Kiedy zadzwoniła do niego córka ofiary, żeby poinformować o zdarzeniu, nieoczekiwanie zadzwonił do swojej mamy i poprosił, aby opiekowała się dziećmi. Zaniepokojona telefonem kobieta pojechała do syna. Znalazła go martwego – popełnił samobójstwo.

– W przypadku śmierci mężczyzny nie stwierdzono udziału osób trzecich – potwierdził prokurator.

Dzieci Katarzyny i Tomasza S. otrzymały pomoc psychologiczną i trafiły pod opiekę dziadków. O ich dalszym losie zdecyduje sąd.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: KikiTreść komentarza: Dlaczego nie piszecie,jakiej byl narodowośći?.Data dodania komentarza: 6.06.2025, 11:49Źródło komentarza: S7: Bez ważnych badań technicznych i pod prąd [NAGRANIE]Autor komentarza: Wypuscie mnie ja dusze sieTreść komentarza: Pani Agnieszko, Jeżeli pani to czyta to prosze o swoją starszą wersje siebie na dniach elbląga prosze ;)Data dodania komentarza: 5.06.2025, 18:33Źródło komentarza: Dni Elbląga 2025. Wiemy, kto wystąpiAutor komentarza: Karolus elektusTreść komentarza: A po co mu preawo jazdy?Data dodania komentarza: 5.06.2025, 17:57Źródło komentarza: Zderzenie pojazdów na Mazurskiej. Sprawca straci prawo jazdyAutor komentarza: KosmitaTreść komentarza: Taki wstyd, taki wielki wstyd dla Elbląga. Łobuz JEDEN! Że też takiego ziemia nosi, a w dyby na tydzień i łajnem twarz wysmarować i dupsko obić! Na najbliższym posiedzeniu Rady Miasta należy podjąć uchwałę, o wymazaniu nazwiska łobuza ze wszelkich miejskich dokumentów ewidencyjnych, łącznie ze spaleniem publicznym jego metryki urodzenia. Tak dla przykładu, bandyta niemyty.Data dodania komentarza: 5.06.2025, 16:20Źródło komentarza: Elblążanin narozrabiał w Stegnie. Grozi mu do 5 latAutor komentarza: KosmitaTreść komentarza: Panie MECENASIE, co znaczy określenie "GRUBOOOO" w kontekście tego zdarzenia?Data dodania komentarza: 5.06.2025, 10:36Źródło komentarza: Honda z ulicy Kościuszki na policyjny parking. Kierowcy grozi do 5 latAutor komentarza: mecenasTreść komentarza: grubooooData dodania komentarza: 5.06.2025, 09:22Źródło komentarza: Honda z ulicy Kościuszki na policyjny parking. Kierowcy grozi do 5 lat
Reklama