Tego dnia panna Zofia Dańcówna przesłała „Serdeczne ucałowania i pozdrowienia z wycieczki na Pomorze” do swojej koleżanki we Lwowie, Marii Oppenauer. Pocztówkę wysłano pod adresem ul. Krasińskiego 25, a 100 lat później szczęśliwie zachowała się w Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Elblągu.
Kartka została źle zaadresowana. W księgach adresowych z 1914 i 1916 roku rodzina Oppenauer mieszkała we Lwowie na ul. Krasińskiego 23 (nie 25), w roku 1912 i 1913 zamieszkiwali natomiast na ulicy Gołąba 6.Obie panie znały się prawdopodobnie z prywatnego gimnazjum żeńskiego Zofii Strzałkowskiej.
Dwa lata młodsza Zofia w roku szkolnym 1908/1909 uczęszczała do IV klasy, którą ukończyła jako „chlubnie uzdolniona”. Maria Oppeauerówna była wówczas w VI klasie, a skończyła ją jako „uzdolniona”.
Panna Maria Oppenauer była córką Kornela Oppenauera, dyrektora C.K. Fabryki i Zarządu Zakupna Tytoniu w Monasterzyskach.
W czasie drugiej okupacji Lwowa przez wojska radzieckie podczas II wojny światowej Kalikst Oppenauer, brat Marii, przyszły sędzia sądu w Elblągu, prowadził z siostrami Marią oraz Jadwigą zakład naprawy i przeróbki odzieży.
W roku 1946, po powołaniu przez Ministra Sprawiedliwości do pełnienia obowiązków sędziego Sądu Grodzkiego oraz obowiązków notariusza, sprowadza się do Elbląga (5 października 1946 roku), wraz z siostrą Marią (adresatka pocztówki) oraz żoną Janiną.
Wiemy zatem, że pocztówka, mimo błędu w adresie, dotarła do Marii, ponieważ podczas przeprowadzki musiała zabrać ją ze sobą do Elbląga.
Maria Oppenauer spoczywa obecnie na cmenatrzu Agrykola. Tak samo jak zmarły 2 lata po przyjeździe do Elbląga, jej brat Kalikst oraz jego żona Janina.
Niestety, nie odnaleźliśmy zbyt wielu informacji o Zofii Dańcównie.
Możemy jedynie domniemywać, że była córką Stanisława Dańca, profesora języka łacińskiego w VIII. Gimnazjum Realnym im. Jędrzeja Śniadeckiego we Lwowie, zamieszkałego w 1916 roku na ul. Krasickich 67.
Paweł Wlizło, Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Elblągu
Napisz komentarz
Komentarze