Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Pojazdy uprzywilejowane zyskają nowy sygnał. Trudno będzie go nie usłyszeć

Sygnały dźwiękowe i świetlne to za mało – stale dochodzi bowiem do wypadków i kolizji uprzywilejowanych pojazdów. Rząd ma na to pomysł i wkrótce chce wprowadzić go w życie.
Pojazdy uprzywilejowane zyskają nowy sygnał. Trudno będzie go nie usłyszeć

Autor: iStock

O pomyśle utworzenia trzeciego sygnału ostrzegawczego zrobiło się głośno na początku 2020 roku. Według grupy posłów, sposobem na poprawę bezpieczeństwa pojazdów uprzywilejowanych mógłby być specjalny komunikat, który kierowcy znajdujący się w pobliżu słyszeliby w swoich radioodbiornikach. Wówczas nikt nie był w stanie określić, kiedy radiowozy, karetki itp. mogłyby zacząć emitować tego typu sygnał, ponieważ należałoby zamontować w nich specjalne urządzenia, dzięki którym byłoby to możliwe. „Uwaga! Pojazd na sygnale. Proszę ułatwić przejazd" – tak miałaby brzmieć komunikatu słyszalnego nawet przy wyłączonym radiu.

W środowym wydaniu do sprawy wraca „Rzeczpospolita” twierdząc, że projekt jest już gotowy. Według jego treści, początkowo nadawanie trzeciego sygnału będzie możliwe tylko w pojazdach służb odpowiedzialnych za ratowanie życia – pogotowia ratunkowego, policji i straży pożarnej. W dokumencie nie ujęto jednak kolumny rządowej ani samochodów należących do służb ochrony państwa.

Potrzebę wdrożenia tego typu rozwiązania potwierdzają również sami zainteresowani. „Tragicznych przypadków nie trzeba szukać daleko. Tym bardziej, że pojazdy uprzywilejowane poruszają się bardzo szybko, bo czas ma dla nich ogromne znaczenie” – wyjaśnił dziennikowi Mariusz Godlewski z wydziału drogowego policji.

W Elblągu jednym z najpoważniejszych wypadków z udziałem służb było zderzenie karetki pogotowia z hondą civic, w którym niemal wszyscy podróżujący odnieśli obrażenia. Jedna osoba zmarła pomimo reanimacji. Młody kierowca osobówki został uznany przez sąd za winnego spowodowania zderzenia i skazany na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Mężczyzna twierdził wówczas, że nie zauważył zbliżającego się pojazdu uprzywilejowanego. Gdyby już wtedy działała trzecia forma powiadamiania o konieczności ułatwienia przejazdu, być może tragedii dałoby się uniknąć.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
niebieskie niebieskie 19.01.2022 17:07
jeszcze musi byc komunikat - uwaga becia jedzie z drogi śledzie

alexy12@wp 19.01.2022 13:33
Proponuje dodatkowo sygnały swietlne z tylu pojazdu na dachu bo jak stoja tyłem nie widac czasami ze ma włączone koguty

Reklama
Reklama