Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Koszykarskie emocje w hali MOS

Elbasket blisko wygranej z liderem

To był bardzo dobry mecz naszych koszykarzy, ale niestety znów przegrany. Energa Basketball Elbląg okazała się minimalnie słabsza od lidera tabeli, Mana Lake Sokół Marbo Międzychód. Porażka 82:86 jest frustrująca, bo zdecydowała o tym nieudana końcówka i rzuty osobiste. Dla Przemysława Zamojskiego był to na pewien czas ostatni występ w tym sezonie, w barwach elblążan.
Elbasket blisko wygranej z liderem

Autor: Michał Libuda

Przed spotkaniem uczczono minutą ciszy zmarłego niedawno Lesława Metza.

Reklama

Sokół wygrał 19 z 22 meczów. Jeszcze rok temu grał w pierwszej lidze. To był najmocniejszy rywal, z jakim mierzył się Elbasket w swojej historii. A grał bez Pawła Budzińskiego, Kacpra Szuszkiewicza i Kapra Jastrzębskiego.

Jednak możemy z postawy elblążan być zadowoleni. Od początku nie przestraszyli się gości, którzy przyjechali w 8 zawodników. Grali odważnie, z polotem i trafiali. Tak trzeba było, bo Sokół miał dużo jakości i doświadczenia. Trudno było liczyć na pomyłki, więc samemu trzeba było się nie mylić. Na 2 minuty przed końcem drugiej kwarty, po trójce Radosława Świdzińskiego, 40:34. Energa miała inicjatywę.

Mecz był wyrównany. W 3 kwarcie Przemysław Zamojski trafił za trzy, na ponad 3 minuty przed jej zakończeniem i tablica wskazywała 57:50. Sokół jednak trzymał kontakt i odpowiadał równie celnie. Dwie szybkie trójki lidera i remis. 

Na 2 minuty i 58 sekund przed końcem Zamojski na 80:76. Od razu odpowiedź gości za trzy. Wkrótce osobiste Marcina Wróbla i na 52 sekundy przed zakończeniem meczu, 80:82.

Wtedy akcja Sebastiana Glińskiego i osobiste, poprzedzona niecelnymi atakami obu ekip. 12 sekund do syreny i dwie nieudane próby. Sokół swoje osobiste wykorzystał i zyskał przewagę. 80:84 i 10 sekund. Dwa osobiste Stawiaka, ale to goście mieli piłkę. 2 sekundy i 2 trafienia za jeden punkt, dały zwycięstwo liderowi.

Teraz Energa będzie musiała radzić sobie bez swojej gwiazdy. Nadal szanse na pierwszą ósemkę i play-offy są, ale będzie trudniej. Pamiętajmy jednak, że taka postawa i miejsce już jest dużym sukcesem koszykarzy z Elbląga.

Więcej informacji wkrótce.

Energa Basketball Elbląg - Mana Lake Sokół Marbo Międzychód 82:86 (23:22, 21:17, 21:21, 17:26)

Energa Basketball Elbląg: Zamojski 36 (2), Stawiak 17, Pawlak 12, Świdziński 7 (1), Prokurat 5 (1), Jakubów 3 (1), Krakowski 2, Kloska, Gliński

Mapa akcji pokazuje, jak blisko było korzystnego wyniku i jak goście odrobili straty.

Tabela grupy A drugiej ligi:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Reklama