Elbląg: Wnuczek sam się zgłosił na policję... coś mu nie pasowało

Mężczyzna znalazł ogłoszenie w internecie. Firma protetyczna poszukiwała osoby, która miałaby odbierać przesyłki od osób korzystających z usług protetyka. Przesyłka to nic innego jak zaliczka na wykonanie protezy zębowej. Tyle legendy… W taki sposób sprawcy zakamuflowali swoją działalność. Poszukiwali osoby lub osób z autem, które będą w stanie pojechać na wskazaniu adres i odebrać pieniądze. Z ogłoszenia skorzystał pewien mężczyzna, który odebrał dwie takie „paczki”. Gdy na drugi dzień czytał w elbląskich mediach informację o starszej kobiecie oszukanej metodą „na wnuczka” na kwotę 3 tysięcy złotych skojarzył, że to on mógł odbierać te pieniądze.

Zgłosił się na policję i opowiedział o swoich wątpliwościach. Okazało się, że nie wszystkie pieniądze trafiły do oszustów. Policjanci zabezpieczyli przekazy w taki sposób by nie można było wypłacić pieniędzy. Odzyskano w ten sposób na tę chwilę ponad 4000 zł.

Informujemy o tym, aby wskazać sposób działania sprawców. Aby chronić siebie szukają oni osoby, która chce po prostu pracować i nie wie o całym procederze. W policyjnym żargonie jest to tzw. odbierak lub kurier. Pozyskana w ten sposób osoba nie wie, że ma do czynienia z oszustami. Gdy się orientuje jest już zwykle za późno.

Przeglądając ogłoszenia w poszukiwaniu pracy pamiętajmy o tym, że oszuści chcą zakamuflować swoją działalność. Jeżeli mamy podejrzenia, że coś jest nie tak skontaktujmy się z Policją. Uchroni to nas od kłopotów i bycia częścią przestępczego procederu.

kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu