Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.cmentarz.elblag.pl/

"Zabrali premię i przekazali na zbiórkę". Mamy oświadczenie firmy

Do sieci trafiło pismo firmy Avante, w którym czytamy o przekazaniu premii pracowników na zbiórkę na rzecz Ukrainy. O sprawie poinformował nas Czytelnik, prosząc o interwencję. "Nie ma jak być solidarnym cudzymi pieniędzmi" - komentuje jeden z mieszkańców Elbląga. Dotarliśmy również do oświadczenia firmy.

Autor: pixabay

"W zeszłym tygodniu przeprowadziliśmy zbiórkę pieniędzy na pomoc Ukrainie. Zebraliśmy 1010 zł: biuro i salon 950 zł, produkcja 60 zł. Pieniądze zostały przekazane na Fundację Polsat. W związku z niewielkim zaangażowaniem i rażącym brakiem solidarności, szczególnie ze strony produkcji, premię za miesiąc luty przekazuję w całości na pomoc Ukrainie. Dodatkowo Avante przekaże 2000 złotych" - czytamy w treści pisma.

W tej sprawie zwróciliśmy się do firmy Avante z prośbą o wyjaśnienie sytuacji. W odpowiedzi otrzymaliśmy oświadczenie, które publikujemy w całości.

"W związku z licznymi pytaniami i komentarzami w sieci oświadczam, że Pracownikom nie była planowana, ani tym bardziej nie została odebrana żadna premia wynikająca z umowy o pracę, regulaminów wewnętrznych, czy kodeksu pracy. Jesteśmy firmą, która nagradza Pracowników nie tylko za realizacje planów produkcyjnych, ale również za zaangażowanie wykraczające poza zwykły zakres obowiązków. Jest to specjalne świadczenie pochodzące z wypracowanych zysków, przyznawane (lub nie) indywidualnie i uznaniowo przez Dyrekcję" - pisze w oświadczeniu Damian Brzezinski, Dyrektor Fabryki

"Pojawiające się w sieci oskarżenia jakoby nasze działania, wynikające z odruchu serc, na rzecz pomocy Uchodźcom, odbyły się kosztem wynagrodzeń naszych Pracowników są nieprawdziwe. Jeżeli ktoś posiada dowody, że jest inaczej powinien to zgłosić stosownym instytucjom. Nie mamy w tym zakresie nic do ukrycia.  Zbiórka została zorganizowana z inicjatywy pracowników firmy i bezpośrednio przez nich przeprowadzona.

Zebrane środki zostały komisyjnie przeliczone i wpłacone przez jednego z pracowników na konto Fundacji pomagającej dzieciom – ofiarom wojny. Zbiórka nie była organizowana przez firmę, lecz na jej terenie. W tej sytuacji byliśmy zobowiązani poinformować o jej wynikach. W przeciwnym wypadku firma mogłaby zostać posądzona o ukrywanie czegoś, lub o nieetyczne działania. Zbiórka była dobrowolna. Nikt w tej sprawie nie wywierał nacisku na Pracowników" - wyjaśnia dalej Damian Brzezinski.

"Nasza firma od wielu lat wspiera finansowo różne fundacje i organizacje pomagające dzieciom. Nigdy niesiona pomoc nie odbywała się kosztem Pracowników. Środki pochodziły zawsze z wypracowanych zysków, a nie z odebranych wynagrodzeń. Pojawiające się komentarze i oskarżenia są krzywdzące dla Pracowników firmy, osób i fundacji, do których pomoc jest kierowana, jak również godzą w dobre imię firmy.Jest mi niezwykle przykro, że
cała ta sytuacja odbiła się najmocniej na Wolontariuszach i osobach potrzebujących.

To, czego obecnie doświadcza nasza firma, nijak się ma do wyzwań i problemów, przed jakimi codziennie stają Podopieczni wspieranych przez nas organizacji. Dalej będziemy pomagać potrzebującym. Na koniec chciałbym również podziękować wszystkim osobom, które do nas piszą w tej sprawie i dają możliwość zaprezentowania naszego stanowiska. Liczę na to, że osoby, które tak chętnie i bezkrytycznie umieściły na swoich stronach i w swoich komentarzach zdjęcie podsumowujące zbiórkę, równie chętnie umieszczą tam nasze oświadczenie. Cieszę się, że polskie społeczeństwo jest czułe na ludzką krzywdę. Niezależnie od tego, kogo ona dotyczy. Widzimy to szczególnie wyraźnie po 24 lutego i jesteśmy z Was dumni" - dodaje na koniec Dyrektor Fabryki.

Łukasz Nosarzewski

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Rafał Milewski 02.04.2022 14:34
Żenująca próba odkręcenia idiotycznego posunięcia. Jedno pytanie tylko: skoro jest jak w oświadczeniu napisano, to o jakich premiach jest mowa w piśmie ze zdjęcia? Autor oświadczenia ubliża ludzkiej inteligencji i w mojej opinii robi z siebie idiotę.

Albinek 23.03.2022 13:15
Ścierwa.

edie 20.03.2022 14:43
To że tak zapytam ... Czym jest to pismo na tej stronie? Jeżeli nikomu nic nie odebrano to znaczy że to pismo na zdjęciu jest sfabrykowane. Czyli należy to zgłosić do prokuratury. Jeżeli natomiast nie jest, to ten ich pseudo rzecznik kłamie.

Duch 18.03.2022 10:44
Proponujemy dać Ukrainie jeszcze ***, a nie, czekaj, już to robimy. Pozwalamy rozpieprzyc swoją gospodarkę i łożyć na ludzi, którzy nas nienawidzą i uważają, że naszym obowiązkiem jest ich utrzymywać. Właśnie premier rozpoczął derusyfikacje naszego rynku, czyli w skrócie ograbienie naszych kieszeni jeszcze bardziej. Jak ktoś chce dawać na Ukrainę niech daje ze swoich, niech bierze ludzi, z akcji przesiedleńczej do siebie a już się ich nie pozbędzie... Do czego to doszło, że we własnym kraju jesteśmy traktowani jak śmieci, i nawet już flagi nasze zdjęte zostały. Nic tylko każdemu proukrainskiemu, kto przykłada rękę do wynarodowienia Polaków splunąć w twarz!

Kanti 17.03.2022 09:53
Zachęcam każdego żeby zadać im dokładniejsze pytanie i ocenę - https://maps.app.goo.gl/kMfRPc7J92LABFvQA

Artur 17.03.2022 07:49
Mnie przkonali do oceny ich przedsiebiorstwa i podejscia do czlowieka

Prawicowiec z Poznania 16.03.2022 10:12
Co za podly czlowiek z tego dyrektora. Niech ze swoich da. Pracownicy powinni tam jakis protest zorganizowac. Teraz klamie ze zadna premia nie byla planowana, dlatego nic nie odebrano pracownikom. Co za bezczelny typ. Pomaga Ukrainie bo to stalo sie modne. Pracownicy powinni swoje premie otrzymac a pomoc mogl z tego co zostalo. Ale to malostkowy, zalosny typ.

SZOK 16.03.2022 10:09
Nie mogę uwierzyć, że to prawda. Pracownicy dawali z siebie wszystko, starali się wyciągać więcej niż 100% żeby otrzymać premię, a janusz dyrektor odwala taką akcję. Chyba najgorszy szef w historii. Każdy pomaga jak umie i jak chce. Dyrektor nie wie czy np. pracownicy nie wpłacili już pieniędzy na inną zbiórkę albo np nie udostępnili mieszkania uchodźcy. Decyzja o tym czy chcę pomóc powinna być tylko osoby pomagającej. A oświadczenie jest gówno warte, bo oczywistą oczywistością jest że to były premie uznaniowe, ale wywieszenie takiego pisma to po prostu chcęć ukarania pracowników i każdy o tym wie. Mam nadzieję, że ludzie przestaną kupować u nich czegokolwiek i dyrektorek straci pracę.

Hej 14.03.2022 08:13
Zapomnieliście o odliczeniu fundacji od podatku :)

Zawiedziona 17.03.2022 16:28
Dokładnie. Oczekiwał większego zwrotu. Ciekawe czy z pracownikami by się podzielił zwrotem? Słabe to, tak na cudzym nieszczęściu chcieć się wzbogacić, wykorzystujàc do tego swoich pracowników.

Januszex 13.03.2022 14:24
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_16469735385nvqErdjwkx5annKn0pJCg.jpg

no brawo! 13.03.2022 12:35
Avante, warto zapamiętać tę nazwę, będę na nią wylewał pomyje wszędzie, gdzie tylko się da.

dla mnie szok 13.03.2022 12:32
Jeśli z tymi premiami to prawda, to jest to skandal a pracownikom zalecam taka pracę, jakie traktowanie przez właściciela firmy. Może się czegoś nauczy ten, jak widać, buc.

Polon 12.03.2022 01:48
Dlaczego nikt ich nie zapyta ile wynosi stawka podstawowa i czy razem z premią wynosi mniej wiecej tyle samo co u konkurencji w regionie? Najprawdopodobniej płacą produkcji minimalną, albo w okolicach minimalnej, a stawkę ogólną zawyżają premiami "uznaniowymi" tak jak to robią dziesiątki januszexów w Polsce.

098 11.03.2022 20:47
Zysk wypracowują pracownicy, wiec zabrano im to co powinno byc dla nich.

Bambobambo 13.03.2022 08:51
A straty kto wypracowuje? Kto ma je pokrywać?

Tsubi 14.03.2022 10:00
Najwieksze straty zawsze są z winy kierujących\biura.

Piotrek 11.03.2022 18:14
Pierdzielenie. Treść pisma sugeruje, że premie były zaplanowane i zostały cofnięte z powodu podanego w piśmie. Jest tu jakiś kumaty prawnik?

Reklama
Reklama