Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.cmentarz.elblag.pl/

Gdzie znika 25 mld zł rocznie?

Polskę zalały bilbordy, wskazujące na Unię Europejską, jako winną wysokich cen energii w Polsce. Problem w tym, że pieniądze, którymi rzekomo UE obciąża polskiego elektrownie trafiają do… polskiego rządu.

Autor: Rząd wydaje pieniądze Obywateli na propagandę, zamiast na inwestycje

Na ulicach polskich miast pojawiły się bilbordy z treścią „Opłata klimatyczna Unii Europejskiej to aż 60% koszów produkcji energii” i ramką z tekstem: Polityka klimatyczna UE = droga energia, wysokie ceny”. 

Rzeczywiście, Unia Europejska nakłada kary za emisję gazów cieplarnianych (CO2). Nasz kraj, produkujący energię głównie z trującego węgla, płaci z tego powodu ok. 25 mld zł rocznie. Tylko, że te pieniądze nie trafiają do Brukseli, ale do… budżetu naszego państwa. 

To polski rząd decyduje na co je wyda. Niestety, nie wydaje ich na rozwijanie ekologicznych źródeł energii, tylko zatyka różne dziury budżetowe. Przez to jesteśmy skazani na energię drogą i — bez przesady — zabójczą. Rocznie w Polsce z powodu zanieczyszczenia umiera 40 tys. osób. Co więcej: skutecznie zatrzymano budowę elektrowni wiatrowych, w grudniu ubiegłego roku to samo zrobiono z ogniwami fotowoltaicznymi, nie wykorzystuje się energii polskich rzek.

Zatem nie w rękach Unii Europejskiej, a polskiego rządu są wszystkie instrumenty i pieniądze pozwalające zastąpić brudną energię z węgla, energią czystą i zmniejszyć liczbę śmierci z powodu smogu.

Tak powinien wyglądać bilbord ukazujący prawdę o polskiej polityce klimatycznej

Poprosiłem wicepremiera Jacka Sasina o wyjaśnienie sprawy bilbordów i zapytałem o wartość życia 40 tys. ludzi, skoro 25 mld zł dedykowane czystej energii zostały wydane na zupełnie inne cele. Odpowiedź, jak tylko ją otrzymam, znajdą Państwo na moim profilu na Facebooku: www.facebook.com/SenatorWcisla/  

Senator RP Jerzy Wcisła


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama