Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zakaz handlu w niedziele: związkowcy mówią o referendum

Czy sklepy powinny być w niedziele pozamykane? Szef największy związku zawodowego w Polsce proponuje w tej sprawie referendum.
Zakaz handlu w niedziele: związkowcy mówią o referendum

Autor: iStock

Przypomnijmy sekwencję zdarzeń:

  • 2015 r. - PiS wygrywa wybory parlamentarne w Polsce.
  • 2018 r. - zostaje wprowadzony zakaz handlu w niedziele, zmiany zachodzą stopniowo.
  • 2020 r. - już niemal wszystkie niedziele podlegają przepisom z 2018 roku.
  • 2021 r. - sklepy zaczynają skutecznie obchodzić ograniczenia. Markety oferują usługi pocztowe i dzięki temu mogą sprzedawać w dni wolne.
  • 2021 r. - parlament zaostrza przepisy.
  • 2022 r. - od lutego obowiązuje nowe, surowsze prawo. Sklepy, które jednocześnie są placówkami pocztowymi, już nie mogą działać w niedziele.

To nie koniec tej wyliczanki, bo historia ma ciąg dalszy. Już w pierwszą lutową niedzielę, w którą większość sklepów powinna być zamknięta, okazało się, że sprzedawcy znowu obeszli przepisy. Niektóre z marketów stały się np. czytelniami (stanęły w nich półki z książkami) albo dworcami autobusowymi (bo blisko jest przystanek). Dzięki takim wybiegom prowadzą działalność także w wolne dni. Kolejna grupa placówek to mniejsze sklepy franczyzowe. W niedziele może sprzedawać w nich właściciel, ale inni zatrudnieni i tak przychodzą do pracy. Ustawa covidowa z 2020 roku daje możliwość oddelegowania pracownika do zadań w niedzielę, ale nie może on sprzedawać. Dlatego w takich placówkach powstały weekendowe kasy samoobsługowe. Pracownik jedynie może podać towar klientowi, a ten sam musi zeskanować kod paskowy i zapłacić za zakupy kartą.

Po takich sygnałach Państwowa Inspekcja Pracy zapowiedziała wzmożone kontrole, ale już widać, że handlowcy stale zmieniają metody działania. Sklep Intermarche z Cieszyna przestał być w miniony weekend dworcem. Stał się... wypożyczalnią sprzętu sportowego, a taka w dzień wolny może działać. W sklepie można wypożyczyć zestaw do badmintona (3 zł doba i 30 zł kaucja), tarczę do rzutek (5 zł i 50 zł kaucji) oraz zestaw wędkarski (6 zł i 60 zł kaucji).

Jak widać, nowelizacja przepisów wciąż nie nadążą za pomysłowością Polaków. Skoro jednak takie placówki są czynne, a ludzie robią w nich zakupy, to jest też pytanie o sensowność zakazu handlu w niedziele. Czy Polacy chcą tego dnia zamkniętych sklepów?

Na pewno zwolennikiem zakazu jest przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda. Takie działania jak sklepu w Cieszynie określił jako „śmianie się z ustawodawcy i naplucie w twarz”, a w wywiadzie dla „Głosu Wielkopolskiego” dodał: „Wszystkim, którzy mówią, że odbieramy im wolność, mówię: przeprowadźmy w Polsce referendum i zdecydujmy, czy niedziela ma być wolna, czy ma być normalnym dniem pracy. Ale dla wszystkich, nie tylko dla handlu. Jeśli chcą, żeby w niedzielę działał handel, to niech działają też banki czy urzędy publiczne. Ja też nie mam czasu w tygodniu załatwiać spraw i chętnie poszedłbym do wydziału komunikacji w niedzielę.

- Takie stawienie sprawy to demagogia. Pamiętam te sposoby działania i ten poziom argumentacji z czasów komuny. Niczym się to nie różni - ocenia na FB pan Piotr. - Przewodniczący Duda zapomina, że zawsze ktoś pracował w niedzielę. Odwrócmy więc jego argumentację. Skoro chce, żeby tego dnia wolne mieli sprzedawcy, więc pozamykajmy wszystkie instytucje, które w niedziele pracują, bo muszą, a przecież powinni mieć wolne, jak chce przewodniczący Duda. Po kolei: PKP, komunikacja miejska, portale internetowe, telewizja, radio, zakłady energetyczne i gazownicze, pogotowie wod-kan i co tam jeszcze tego dnia pracuje. Ciekawe, co wtedy usłyszy od Polaków przewodniczący Duda z Soldarności.

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Fredek 15.02.2022 11:45
Tylko jest pewna różnica,kolej,komunikacja miejska,placówki służby zdrowia,elektroenergetyka- to instytucje pracujące w tzw.ruchu ciągłym,zapewniają one podstawowe potrzeby dla przeciętnego Kowalskiego.Pytam się,czy otwarte placówki handlowe w niedzielę są niezbędne do życia?Wiem że społeczeństwo polskie zlaicyzowało się i za przeproszeniem- w *** ma dzień święty,zamiast Boga widzi mamonę i czubek własnego nosa,czy tak ma być?

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ArekTreść komentarza: Ten z brodą to czerwony z nadwagi trzeba mi windę zamocować,a kobiety za co za parzenie kawy?? Bo w teren to strach bo się zgubią A tak na marginesie, powinno jak w USA jedna sala i takie boksy by było widać że są na stanowiskach a nie pozamykają się w pokojachData dodania komentarza: 11.12.2024, 12:35Źródło komentarza: Policjanci z Elbląga z awansami [FOTO]Autor komentarza: ZniesmaczonyTreść komentarza: Szczególne utrudnienia to mają niepełnosprawni i matki z niemowlakami jak przyjeżdża 4 z oznaczeniem N (niskopodłogowy) a przyjeżdża rupieć!!! Dojechać np. na rehabilitację? Zapomnij! A głównie pod ten nieszczęsny ZKM umawia się godziny z ośrodkami by mieć pewność, że się dojedzie.. niestety..Data dodania komentarza: 11.12.2024, 11:35Źródło komentarza: Utrudnienia na liniach tramwajowychAutor komentarza: nukiTreść komentarza: dziad nie fachowiec syf kiła mogiła i jeszcze bardzo nie miłyData dodania komentarza: 11.12.2024, 09:20Źródło komentarza: Ratujemy szewca z Elbląga Pana MieczysławaAutor komentarza: MorałTreść komentarza: Nie wiesz, nie znasz, nie oceniają.Data dodania komentarza: 10.12.2024, 20:04Źródło komentarza: Tragiczny wypadek. Nie żyje 33-letnia kobietaAutor komentarza: .Treść komentarza: Piękna prosta tam jest, aby depnąć. Podłoże nie to i o… To jest przyczyna. Sam wygląd auta daje do myślenia. A wystarczy, że na prostej Gołutowo-Rychliki częściej stali :)Data dodania komentarza: 10.12.2024, 14:20Źródło komentarza: Tragiczny wypadek. Nie żyje 33-letnia kobietaAutor komentarza: Londyn czytaTreść komentarza: To że czekają na wsparcie... to nie znaczy że je dostaną.... Bo jak sam tytuł artykułu glosi .... To mogą być ... Czyli mogą ale nie muszą...Data dodania komentarza: 10.12.2024, 07:59Źródło komentarza: To mogą być dla nich radosne święta. 3 rodziny z Elbląga czekają na wsparcie
Reklama