Dziś, 7 grudnia firma mogła rozpocząć proces wywożenia materiałów -" rozpoczęliśmy wywożenie pogorzeliska, czyli naszych materiałów, które uległy spaleniu" - mówił Michał Siwakowski, dyrektor techniczny firmy ML Sp. zo.o..Materiały od dziś są wywożone do Zakładu Utylizacji Opdadów w Elblągu.
W tej chwili przyczyny pożaru nie są jeszcze znane, ale jak deklarował Michał Siwakowski, firma liczy, że policja pomoże jej w dokładnym wyjaśnieniu przyczyny. "Monitoring został zabezpieczony przez policję, naszego ubezpieczyciela oraz wojewódzki inspektorat środowiska, trwają rozpoznania" - mówił dyrektor techniczny firmy ML.
Z kolei Krzysztof Nowosielski, dyrektor handlowy firmy ML podkreślał, że surowiec, który uległ spaleniu podczas pożaru był już zapłacony.
Do pożaru doszło 18 listopada. Ogień wybuchł na placu, gdzie składowane są materiały. Zniszczeniu uległy produkty z tworzyw sztucznych, wykorzystywane do produkcji regranulatów.
"Prace były wstrzymane na dwa dni, związane było to z przerwą technologiczną i ponownym uruchomieniem linii produkcyjnych" - mówił Michał Siwakowski.
Jak wykazała kontrola powietrza po pożarze, nie stwierdzono obecności niebezpiecznych substancji chemicznych, wciąż są jednak prowaczone czynności polegające na wyjaśnieniu przyczyny pożaru.
Dzisiejsze spotkanie przedstawicieli firmy ML z mediami miało być odpowiedzią na niektóre komentarze, które pojawiały się odnośnie pożaru:
"Niektóre komentarze nas zabolały, bo my nie prowdzimy wysypiska śmieci, jak wskazywała część iinternautów" - mówili przedstawiciele frimy.
Przedstawicielie firmy przekonywali, że w ich działaniach bardzo ważną rolę odgrywa ekoprojektowanie, które polega na:
- Wydłużeniu cyklu życia produktu
- umożliwieniu naprawy
- wsad surowcowy pochodzący z
recyklingu
- wsad surowcowy, który da się
ponownie odzyskać
planowaniu procesu produkcyjnego z minimalizacją negatywnego wpływu na środowisko
Historia działalności ML Polyolefins sięga 2000 roku, w tej chwili zatrudnia 120 osób.
Napisz komentarz
Komentarze