Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Chcą, by pracodawca mógł selekcjonować zaszczepionych pracowników

Szef firmy będzie mógł zapytać, który z jego pracowników jest zaszczepiony i na tej podstawie zorganizować pracę. Minister zdrowia przyznaje, że przesunięcie osoby, która nie przyjęła preparatu ochronnego na inne stanowisko, „miałoby rację bytu”.

Autor: iStock

To drażliwy temat, bo według obowiązujących obecnie przepisów pracodawca nie może wymagać podania przez pracownika informacji o szczepieniu. Jak jednak donosi „Rzeczpospolita”, to ma się zmienić. Powołując się na wypowiedzi Michała Dworczyka, szefa Kancelarii Premiera, dziennik opisuje nadchodzące zmiany w prawie. Jeżeli wejdą w życie, pracodawca zyska możliwość selekcjonowania podwładnych na zaszczepionych i niechronionych przed COVID-19.

Nowe przepisy mają bowiem przewidywać możliwość przesuwania niezaszczepionych pracowników tak, by oddzielić ich od zaszczepionych czy odsunąć od obsługi klientów.” – czytamy w gazecie, która zwraca także uwagę, że może się to dobić na zarobkach. Taki pracownik może zostać odesłany na niższe stanowisko z niższą pensją. W grę może wchodzić także zwolnienie z pracy, a powodem ma być niemożność zapewnienia zatrudnienia bez konieczności zwalniania innych pracowników.

O tego typu rozwiązania minister zdrowia Adam Niedzielski był także pytany przez dziennikarzy „Faktu”. „Myślimy o takim projekcie, gdzie firmy, które wykażą, że mają zaszczepionych pracowników, zwłaszcza tych mających kontakt z klientami, nie będą miały obostrzeń." – powiedział polityk i dodał, że możliwość sprawdzania przez pracodawców, czy ich podwładni się zaszczepili, jest rozważana. „Jesteśmy po analizie tego zagadnienia i na pewno wymaga to zmian ustawowych. Trwają takie prace, by taki projekt przygotować; ewentualnie podejmiemy na ten temat dyskusję na najbliższym posiedzeniu Sejmu (11 sierpnia)." - powiedział szef MZ, który dopuszcza możliwość przesunięcia niezaszczepionego pracownika na stanowisko, na którym nie będzie miał kontaktu z klientami. W ocenie Niedzielskiego miałoby to rację bytu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

klops 31.07.2021 06:07
Proponuję jeszcze włazić ludziom do łóżka.

Won z gudłajami i szabesgojami 02.08.2021 12:43
Ja się ludzie nie obudzą to i wejdą.

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: MegTreść komentarza: Każdy obiecuje, a jak się dorwie do koryta, to ludzi ma w d.... Trzeba zacząć rozliczać z obietnic wyborczych !Data dodania komentarza: 14.12.2024, 19:39Źródło komentarza: Za Tuska jest lepiej? Tak Polacy oceniają rok jego władzy [SONDAŻ]Autor komentarza: Arel12Treść komentarza: Odioto a co mają Niemcy??? A z drugiej strony to zobacz idioto ile inwestycji o 40%firm są zależni od handlu z Niemcami.Ty dasz im pracę o utrzymanie rodzin jak się Niemcy wycofają z fabrykami??? Wystarczy że opuszcza NATO czy fabryki to cała Polska północna bez pracyData dodania komentarza: 14.12.2024, 18:57Źródło komentarza: Protestowali pod LidlemAutor komentarza: heheTreść komentarza: A po wszystkim po karpia w dobrej cenie do środeczka :)Data dodania komentarza: 14.12.2024, 14:16Źródło komentarza: Protestowali pod LidlemAutor komentarza: kto pyta nie błądziTreść komentarza: Inwestycja inwestycją, ale to nie jest tak, że wszystkie zgody środowiskowe inwestor uzyskał za czasów rządu PiS? Tak tylko pytamData dodania komentarza: 14.12.2024, 14:12Źródło komentarza: Protestowali pod LidlemAutor komentarza: polityczne xDTreść komentarza: A gaśnice mieli ? :DData dodania komentarza: 14.12.2024, 14:09Źródło komentarza: Protestowali pod LidlemAutor komentarza: LOLTreść komentarza: Pogonić moherowe baby,wielka mi pikieta parę bab, które pewnie nie bardzo wiedzą o co chodziData dodania komentarza: 14.12.2024, 14:08Źródło komentarza: Protestowali pod Lidlem
Reklama