"Zapraszamy na Eucharystię dziękczynną za posługę w naszej parafii ks. Rafała w najbliższą niedzielę 27 czerwca na godz. 10:30. Niech nasza obecność będzie wyrazem wdzięczności za posługę kapłańską księdza Rafała pośród nas" - poinformowała parafia św. Brata Alberta w Elblągu.
Ksiądz Rafał Główczyński będzie służył teraz w Piastowie koło Warszawy.
Ks. Rafał Główczyński znany był z prowadzenia strony na Facebooku oraz w serwisie YouTube jako "Ksiądz z osiedla". Jego filmy, w których przeprowadzał różne rozmowy z ciekawymi ludźmi (np z reżyserem Patrykiem Vegą) oraz tłumaczył ewangelię na podstawie wrażliwych sytuacji społeczno-politycznych, takich jak chociażby protesty kobiet w sprawie aborcji docierały do rzeszy elblążan ale i nie tylko. "Spowiedź Vegi u księdza z osiedla, w której reżyser mówił o swoim nawróceniu obejrzało ponad 140 tysięcy użytkowników.
Lepszy Elbląg
Ks. Rafał Główczyński działał również charytatywnie, współtworzył "Lepszy Elbląg"
W 2017 r. w trakcie obchodów roku św. Brata Alberta w parafii pw. św. Brata Alberta (ul. Częstochowska 28) prowadzonej przez księży Salwatorianów zrodził się pomysł, aby na wzór świętego patrona zrobić coś dla innych. Ta idea spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem wśród młodzieży i tak powstała grupa, która ma jeden wspólny cel: lepszy Elbląg.
Przez 3 lata działali w ramach Szkolnego Koła Caritas Zespołu Szkół Mechanicznych. Obecnie są zarejestrowani jako stowarzyszenie zwykłe. Wolontariusze pomagają w pełni charytatywnie, poświęcając swój wolny czas.
Występ księdza w TVN24
Ks. Rafał Główczyński z parafii św. Brata Alberta w Elblągu wystąpił w Faktach Po Południu w TVN24, a to za sprawą jego piosenki, która jest odpowiedzią na film Sekielskich.
-"Chciałem wyrazić to co czuję i o tym czego doświadczam, nikogo nie oceniam, chciałem tylko powiedzieć o tym, że z punktu widzenia zakonu księdza jakim ja jestem tego rodzaju filmy są bardzo trudne do przyjęcia, bo kiedy się normalnie posługuje dla parafii i ma się ideały, to tak szczerze nawet się nie wie, że takie rzeczy się dzieją, dla mnie osobiście filmy Sekielskich były czymś wstrząsającym, znam sporo księży, ale w najbliższym otoczeniu nie miałem styczności z tego typu sytuacjami"
- mówił dla tvn24 ks. Rafał Główczyński.
- "Dla mnie to było bardzo poruszające i to we mnie wzbudziło takie poczucie dużego bólu, że takie sytuacje się wydarzyły"
- dodał ks. Rafał Główczyński.
W tekście piosenki pojawiają się między innymi takie słowa:
"Nie mam żadnych słów na obronę wszystkich
Którzy będąc kapłanami krzywdzili czyiś bliskich
Nie może być litości dla tych, którzy zamiast Jezusa
Dawali ludziom krzywdę, strach i zabierali ducha"
Zabawa w chowanego [WIDEO]
Ksiądz na protestach kobiet
Ksiądz Rafał Główczyński z parafii św. Brata Alberta w Elblągu był obecny na dwóch protestach - w Gdańsku oraz w Elblągu.
" Na wstępie chciałem wyjaśnić, że byłem na marszach nie dlatego, że popieram aborcję, tylko po to żeby się spotkać z ludźmi, zapytać dlaczego tam chcą i ich wysłuchać"
- zaznaczał ks. Rafał Główczyński
-"We wtorek (27.10) byłem na strajku kobiet w Gdańsku, w środę (28.10) w Elblągu. Poszedłem tam porozmawiać i wysłuchać. Spotkałem wielu wspaniałych młodych ludzi.
Pytałem:
- dlaczego tu są?
- co sadzą o aborcji?
- co myślą o kościele i księżach w tej sytuacji?"
wyjaśniał ksiądz Rafał Główczyński.
Ksiądz z Elbląga podczas materiału zaapelował do obu stron o spróbowanie zrozumienie obu stron:
-"Bardzo proszę wszystkich przeciwników aborcji o tolerancję, wiem, że na tych demonstracjach zdarzały się bardzo złe rzeczy, ale dokonywały tego raczej pojedyncze osoby, jak jest się między nimi, to na prawdę są tam osoby, które walczą o coś co ich zdaniem jest słuszne, nie nazywajcie ich morderczyniami, czy okropnymi kobietami, bo wszyscy ci którzy są za aborcją robią to ze strachu, boją się sytuacji, że w ich rodzinie będzie maleństwo, które będzie nieszczęśliwe i będzie cierpiało i oni sobie z tym nie poradzą. Nie znam osobiście kobiety, która dokonała aborcji tak po prostu, te kobiety, które znam dokonały aborcji z wielkim cierpieniem i trudem, bo sytuacja je zwyczajnie przerosła- zostały zostawione same sobie, nie miały wsparcia, słyszały najgorsze wyrazy na swój temat, to wszystko było okupione wielką tragedią. Apeluję też do zwolenników aborcji, proszę o więcej tolerancji, bo dzieją się rzeczy straszne, osoby, które chociażby na Facebooku wstawiły sobie zdjęcie za życiem są traktowane jak jakieś totalne intruzy. Uwierzcie, wszyscy przeciwnicy aborcji nie są przeciwko wam, oni głęboko wierzą w to, że życie jest od samego początku do samego końca, ja też. My wszyscy przeciwnicy aborcji kochamy życie, kochamy każdego i każdą z was"
- mówił ks. Rafał Główczyński.
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze