-" To było w biały dzień, w pewnym momencie usłyszeliśmy piski psa, podążając za odgłosem natrafiliśmy na watahy wilków"
- mówi w rozmowie z nami Pan Filip.
-"Wilki dosłownie wyciągnęły psa z mojego podwórka"
- dodaje Pan Filip.
-" To się ciągnie od dłuższego czasu, we wrześniu informowałem o tym Regionalną Dyrekcję Środowiska w Olsztynie, w odpowiedzi dostałem, że mam się odgrodzić i wykazać, że czuję się zagrożony, nawet na spacer strach wyjść, wilki polują w biały dzień...
- wskazuje w rozmowie z nami mieszkaniec wsi.
Poniżej zamieszczamy materiały od Pana Filipa, na których widać, że nie uciekają od człowieka i podchodzą bardzo blisko. Sprawę będziemy wyjaśniać z Regionalną Dyrekcją Środowiska w Olsztynie.
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze