Starsze osoby przekazują rzekomym policjantom reklamówki z pieniędzmi I wyrzucając je... przez okno. Jedna z kobiet w Elblągu ostatnio w ten sposób straciła 40 tysięcy zł.
Schemat jest ciągle taki sam. Wszystko zaczyna się od telefonu na numer stacjonarny. Dzwoniący mężczyzna podaje się za policjanta i informuje o prowadzonych działaniach przeciwko oszustom. Aby uwiarygodnić swoje działanie często prosi by zadzwonić pod nr 997. Dzięki tak zwanej regule 30 sekund (poniżej w rozmowie z Komisarzem Krzysztofem Nowackim wyjaśniamy jak działa reguła 30 sekund) na linii dalej pozostaje oszust, który potwierdza (już jako dyżurny) słuszność sprawy. Oszukane osoby zostają wówczas proszone o to by spakować do reklamówki wszystkie pieniądze jakie mają w domu i wyrzucić przez okno. Tam pod oknem stoi już „policjant po cywilnemu”.
Policjanci po raz kolejny przestrzegają oraz apelują do opiekujących się starszymi osobami o rozmowy i wyczulanie ich na tego typu sytuacje.
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze