Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.cmentarz.elblag.pl/

Kolejka radiowozów policji pod szpitalem

Radny Miasta Elbląg Rafał Traks opublikował na portalu społecznościowym Facebook zdjęcie kolejki stworzonej przez radiowozy policji pod szpitalem, Polityk PiS nie ma złudzeń - to pokłosie likwidacji Pogotowia Socjalnego.

Autor: fot. Rafał Traks

 

Jak widać na zdjęciu problem zlikwidowanego Pogotowia Socjalnego przez Miasto Elbląg jest ciągle aktualny. Ostatniej nocy przez dwie godziny żaden patrol policji (prewencja) nie był wolny a co za tym idzie mogło to zagrozić sytuacji zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańców naszego miasta. Poniżej widzimy radiowozy policji w kolejce do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. Czy włodarze Miasto Elbląg planują jakoś ten problem rozwiązać?
 

- pyta radny Miasta Elbląg Rafał Traks.

Przypomnijmy, że do likwidacji Pogotowia Socjalnego odniósł się również Komendant Miejskiej Policji w Elblągu:

-"W odpowiedzi na pismo, z prośbą o informację na temat skutków zaprzestania, z dniem 17 marca 2020 r. działalności Pogotowia Socjalnego w Elblągu, informuję, że fakt ten wpływa na realizację zadań przez policjantów i może mieć wpływ na stan bezpieczeństwa mieszkańców miasta. Osoby nietrzeźwe, znajdujące się w okolicznościach zagrożenia życia lub zdrowia, własnego lub innych osób, są przez patrole Policji przewożone, jeśli jest to możliwe do ich miejsc zamieszkania i przekazywane pod opiekę osoby trzeźwej. Jeśli nie ma takiej możliwości doprowadzane są obecnie do wytrzeźwienia w jednostce Policji. Trzeźwe osoby bezdomne, wymagające pomocy, są przewożone do Domu Dla Bezdomnych przy ul Nowodworskiej."

- czytamy w stanowisku Komendanta Policji w Elblągu.

-"Od czasu zaprzestania działalności Pogotowia Socjalnego, obserwujemy wzrost liczby osób doprowadzanych celem wytrzeźwienia do Pomieszczeń dla Osób Zatrzymanych Komendy Miejskiej Policji w Elblągu i tak: w styczniu b.r. doprowadzono 26 osób, w lutym – 27 osób, w marcu – 36 osób, a w kwietniu aż 73 osoby i od początku miesiąca do 25 maja 55 osób. Łącznie od dnia zaprzestania funkcjonowania Pogotowia Socjalnego, do dnia dzisiejszego, do Pomieszczeń dla Osób Zatrzymanych Komendy Miejskiej Policji w Elblągu dowieziono do wytrzeźwienia 153 osoby, do miejsca zamieszkania 25 osób i placówki leczniczej 3 osoby. Powyższa sytuacja powoduje konieczność angażowania policjantów do zadań niezwiązanych bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa mieszkańcom miasta. Policjanci służby prewencji zmuszeni są konwojować z miejsca interwencji, na badanie, na SOR, osoby nietrzeźwe, często agresywne i stwarzające zagrożenie dla siebie, policjantów i osób postronnych przebywających na terenie szpitala. Policjanci z zatrzymanym, na badanie przez lekarza, oczekują na poczekalni SOR, razem z innymi pacjentami.

Po uzyskaniu zaświadczenia, że osoba może przebywać w Pomieszczeniu dla Osób Zatrzymanych, patrol udaje się z osobą doprowadzaną do KMP przy ul. Tysiąclecia, gdzie następuje osadzenie jej w PdOZ. W odróżnieniu od Pogotowia Socjalnego, osoba doprowadzona do wytrzeźwienia nie ma zapewnionej opieki lekarza. Zagrożenie, związane z pobytem w PdOZ większej liczby osób osadzonych, wymusza również wzmocnienie osobowe tej komórki, przy niezmienionym stanie etatowym KMP w Elblągu. Czas, związany z wykonaniem przez patrol, opisanych wyżej czynności, jest dłuższy niż podczas funkcjonowania Pogotowia Socjalnego, gdzie dowożony nietrzeźwy na miejscu był badany przez lekarza i przekazywany personelowi.
Obecna sytuacja przekłada się, ponadto bezpośrednio na zwiększenie kosztów ponoszonych przez Policję na: badania lekarskie doprowadzanych osób, wyżywienie ich, pranie odzieży i pościeli oraz dezynfekcję pomieszczeń."

- pisze dalej Komendant Policji.

-"Przeprowadzona analiza, tylko kosztów badań lekarskich, osób doprowadzanych do Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych Komendy Miejskiej Policji w Elblągu, wykazała, że z budżetu Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, na ten cel wydatkowano w 2020 r. odpowiednio:
- w styczniu 9532,19 zł;
- w lutym 8192,16 zł;
- w marcu 8880 zł;
- w kwietniu 13 380,15 zł.

Jak wskazują powyższe informacje zasadnym jest aby na terenie miasta funkcjonowała instytucja realizująca zadania związane z opieką i pomocą dla osób nietrzeźwych."

- dodaje Robert Muraszko.

Warto też przy tej okazji przypomnieć treść listu nadesłanego przez funkcjonariusza policji:

Obserwując zaistniałą sytuację związaną z likwidacją Pogotowia Socjalnego, bezczynnością lokalnych władz oraz brakiem zainteresowania na głosy mieszkańców miasta Elbląg, którzy obawiają się o swoje bezpieczeństwo, jako główny podmiot współpracujący z wyżej wymienioną jednostką jakim jest Elbląska Policja, a w szczególności Referat Patrolowo – Interwencyjny, postanowiono przedstawić faktyczne i realne ryzyko, które bezapelacyjnie wpływa na poziom bezpieczeństwa w Naszym mieście.

Nie od dziś wiadomo, że Pogotowie Socjalne było jednym z głównych narzędzi pracy policji w Naszym Mieście. Problem nadużywania alkoholu nie zniknie wraz z czasem epidemii, w którym obecnie przyszło Nam funkcjonować, a wręcz przeciwnie. Każdy z obywateli jest stęskniony za spotkaniami ze znajomymi, wyjściem do pubów czy dyskotek tym bardziej, że nadchodzi czas wakacji, pięknej pogody, która zachęca do spędzenia czasu poza domem. W momencie, gdy obostrzenia znikną, gdy społeczeństwo zacznie wracać „do normy”, zwiększy się liczba interwencji, również tych z
osobami nietrzeźwymi.

Na około 120 tysięczne miasto, podczas 12-godzinnej służby, dyslokowanych jest zazwyczaj 10 funkcjonariuszy prewencji, którym za główne zadanie postawione jest zapewnienie bezpieczeństwa oraz porządku publicznego. Przez 50 lat Pogotowie Socjalne pomagało Policji, aby było to utrzymane, więc tym bardziej tak natychmiastowa decyzja jest niezwykle niezrozumiała.

Aby nakreślić istotę problemu, który powstał nagle w momencie braku istnienia Pogotowia Socjalnego, można za przykład podać realne sytuacje, które nagminnie będą się powtarzać.

Należy tu też podkreślić, że organizacja Izby Wytrzeźwień była doskonale przystosowana do umieszczania osób nietrzeźwych. Izba wyposażona była w pasy dla osób agresywnych oraz przede wszystkim cały czas na miejscu był lekarz, gdyż taki nadzór jest niezbędny, gdy osoba „przesadzi” z alkoholem.Czas wizyty w Pogotowiu Socjalnym, przy umieszczeniu osoby nietrzeźwej to średnio od 15 do 30 minut.

Tu też warto zaznaczyć, że pracownicy Izby robili wszystko, by współpraca przebiegała płynnie i bez jakikolwiek zastrzeżeń, powołując się na ich wieloletnie doświadczenie oraz poświęcenie. Etapy interwencji z nietrzeźwym w przypadku działania Pogotowia Socjalnego to:

1) Doprowadzenie osoby nietrzeźwej
2) Sporządzenie dokumentacji

Natomiast osadzenie nietrzeźwego w PDOZ wraz z wizytą na SOR wydłuża się do 2-3 godzin z racji, gdyż:

1) Rejestracja nietrzeźwego pacjenta
2) Oczekiwanie na diagnostykę lekarską
3) Sporządzenie dokumentacji przez lekarza
4) Udanie się do KMP – PDOZ
5) Sporządzenie dokumentacji
6) Sprawdzenie i osadzenie osoby 

Warto zwrócić uwagę, że żyjąc w czasie pandemii wizyty w szpitalu dodatkowo narażają pacjentów, policjantów, jak i osoby zatrzymane.

Więc powstaje bardzo istotne pytanie! Kto zadba o bezpieczeństwo mieszkańców Miasta Elbląg w momencie, gdy czas interwencji z nietrzeźwymi osobami przez likwidacje Pogotowia Socjalnego wydłużył się kilkukrotnie, pozbawiając Wydział Prewencji płynności pracy? Co będzie w przypadku, gdy Dyżurny otrzyma zgłoszenie bardzo pilnej interwencji, gdzie realnie zagrożone będzie życie i zdrowie mieszkańców miasta, a w tym czasie 2/3 patroli policji przez 2 godziny będzie zajętych osadzaniem nietrzeźwych w PDOZ, a pozostali podejmować będą inne interwencje zlecone, kto wtedy pojedzie udzielić pomocy obywatelom? Czy jak to niestety zwykle bywa, musi dojść do tragedii, aby ktoś w końcu przejrzał na oczy i dostrzegł faktyczne konsekwencje tak szybko podjętych decyzji?

Autor listu jest anonimowy, jego treść przekazał nam radny Piotr Opaczewski.

Przypomnijmy, 7 maja na wniosek Regionu Elbląskiego NSZZ Solidarność Wojewoda Warmińsko-Mazurski Pan Artur Chojecki stwierdził nieważność uchwały Rady Miejskiej Nr. XB/306/2020 z dnia 16 kwietnia w sprawie likwidacji Pogotowia Socjalnego w Elblągu.

Elbląscy radni podczas nadzwyczajnej sesji przegłosowali większością głosów uchwałę o likwidacji Pogotowia Socjalnego w Elblągu - 11 było za , 9 przeciw, pięciu wstrzymało się od głosu. Placówka miała przestać istnieć po około 50 latach działalności.

Decyzja radnych wywołała duży opór społeczny, głosy przeciwne dochodziły nie tylko od polityków takich jak radnych PiS, czy posłanki Lewicy Moniki Falej ale również od zwykłych elblążan, radni Piotr Opaczewski oraz Bogusław Tołwiński, którzy wyszli z inicjatywą obrony Pogotowia Socjalnego dostawali również sygnały zaniepokojenia od ratowników medycznych oraz funkcjonariuszy policji.

NSZZ Solidarność w tej sprawie złożyło wniosek do wojewody, który dnia 7 maja stwierdził nieważność uchwały Rady Miejskiej. 

Miasto Elbląg nie zgodziło się z decyzją wojewody i złożyło skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sąd skargę oddalił.

Stanowisko Prezydenta Elbląga w sprawie likwidacji Pogotowia Socjalnego:

W odpowiedzi na list otwarty dwóch radnych w sprawie Pogotowia Socjalnego raz jeszcze informujemy, że decyzję o likwidacji Rada Miejska podjęła na wniosek Prezydenta, po analizie aktualnej sytuacji w placówce.

Cała sytuacja jest wielowątkowa. Brak wypełniania swoich obowiązków, brak zabezpieczenia zdrowia i bezpieczeństwa elblążan (odmowa przyjęcia osoby bezdomnej na kwarantannę) to jeden z argumentów przemawiający za likwidacją Pogotowia Socjalnego, którego działalność już od 3 kwietnia br. jest zawieszona. Jest to sytuacja niecodzienna wręcz niewyobrażalna, aby powołana do tego instytucja nie udzieliła wsparcia osobie potrzebującej.

Już 16 marca br. kierownictwo Pogotowia Socjalnego zostało poinformowane o poleceniu Wojewody Warmińsko – Mazurskiego, zgodnie z którym w okresie trwania epidemii do placówki kierowane będą osoby bezdomne z podejrzeniem koronawirusa. Pogotowie Socjalne powinno przygotować się na taką ewentualność, tak jak to zrobiły inne instytucje pomocowe na terenie miasta, które przeznaczone są do walki z epidemią. Od jednostki, której działalność powinna polegać na, zwłaszcza w tak trudnych czasach, gotowości do sprostania tej nadzwyczajnej, wyjątkowej i niecodziennej sytuacji powinniśmy szczególnie wymagać gotowości do wypełniania zadań, które zostały jej powierzone.

Brak wykonywania obowiązków przez tak długi okres (blisko dwa tygodnie) doprowadził do sytuacji, że samorząd podjął decyzję o wygaszeniu Pogotowia Socjalnego. Jednocześnie wszystkie siły i środki ochronne przerzucone zostały na inne instytucje pomocowe na terenie miasta.

Co do dodatkowego wsparcia samorządu dla instytucji pomocowych, to jest ono na bieżąco udzielane, o czym wielokrotnie informujemy. Jak jednak wszyscy doskonale wiemy w początkowym etapie walki z koronawirusem pozyskanie odpowiednich środków ochrony osobistej w większych ilościach było wyjątkowo trudne. Pragnąc jednak zapewnić ciągłość pracy placówki i nie chcąc pozostawić personelu placówki bez żadnego zabezpieczenia Departament Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego przekazał maseczki i kombinezony, które choć z nazwy malarskie wykonane są z materiału, który rekomendowany jest przez specjalistów (polipropylen 100%).

Takie same środki ochronne przekazane zostały także innym instytucjom, w których odbywają się kwarantanny. W miarę pozyskiwania przez Urząd Miejski środków ochronnych w postaci przyłbic, płynów dezynfekcyjnych, kombinezonów, maseczek, są one sukcesywnie rozdysponowywane do placówek pomocowych w zależności od realnych potrzeb. W każdej chwili taką pomoc placówkom oferuje Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego, które pracuje całą dobę.

Tłumaczenie odmowy przyjęcia osoby bezdomnej do placówki brakiem środków jest więc absurdalne. Wyjątkowa sytuacja oraz strach personelu przed wirusem COVID-19 jest oczywista, ale przy zachowaniu środków bezpieczeństwa można było dalej pracować i wypełniać obowiązki, do których powołana jest instytucja.

Należy przy tym podkreślić, że wszelka kwarantanna, choć adresowana jest do osób z założenia zdrowych odbywa się bezkontaktowo. Nie jest tu konieczny specjalistyczny sprzęt, jaki powinien posiadać personel szpitala zakaźnego. Do ewentualnych przypadków pogarszania stanu zdrowia wzywany jest Sanepid lub karetka dedykowana do przewozu takich osób. W tym konkretnym przypadku chodziło jedynie o przetrzymania osoby bezdomnej do czasu uzyskania wyniku i wówczas podjęcia decyzji co do ewentualnego leczenia osoby lub też wypuszczenia jej na zewnątrz. Prawdopodobieństwo, że mamy do czynienia z osobą chorą było minimalne.

Osoba ta ostatecznie została przyjęta bezkontaktowo do miejsca kwarantanny w bursie przy ul. Agrykola i następnego dnia wypuszczona w związku z negatywnym wynikiem testu. Nasuwa się jednak pytanie czy placówka, która odmawia pomocy w tak wyjątkowej sytuacji jest w takim razie potrzebna?

Ten jeden przykład, kiedy placówka odmówiła wykonywania swoich obowiązków to na szczęście jedyny marginalny przypadek. Zdecydowana większość pracowników instytucji pomocowych oraz stowarzyszeń wzorowo świadczy swoją pracę i nie zostawia swoich podopiecznych bez wsparcia – za co należą im się ogromne podziękowania i słowa uznania.

-  napisali w liście Witold Wróblewski, Prezydent Elbląga oraz Antoni Czyżyk, przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu 

Łukasz Nosarzewski


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Gigo 12.01.2021 14:02
Proponuję żeby policja odwoziła pod dom wroblewskiego niech ich obsluguje

Rodacy Kamraci. 11.01.2021 22:45
Szanowne Panie i Panowie Policjanci. Kończcie ten cyrk i idźcie za trzeźwo myślącymi ludźmi. Jesteście takimi samymi obywatelami jak my. Niech Was tłuste tyłki nie wysyłają przeciw nam suwerenom.

Nie ma żadnej pandemi. 11.01.2021 19:35
https://m.youtube.com/watch?v=QcElnPuBHfk&feature=youtu.be

Reklama
Reklama