-" Nie poddajemy się, staramy się trzymać rękę na pulsie tak aby nasze postulaty zostały zrealizowane, żeby nasza Polska była wolnym krajem"
- mówiła nam Katarzyna z Elbląskiego Strajku Kobiet.
Zapytaliśmy jak odnoszą się do komunikatu Prokuratury Krajowej, która chce ścigać organizatorów manifestacji:
"Jesteśmy zabezpieczone, bardzo dużo prawników i adwokatów odezwało się do nas, że bezpłatnie nam pomogą"
- mówiła nam Pani Izabela z Elbląskiego Strajku Kobiet.
Organizatorka powiedziała nam, że odbierają to jako próbę zastraszenia, ale żadna z organizatorek manifestacji w Polsce nie panikuje:
- "przyjmujemy to na klatę"
- mówi Pani Izabela z Elbląskiego Strajku Kobiet.
Padło również pytanie, czy protesty w Elblągu się nie wygaszają:
-"Na początku było bardzo dużo młodzieży, bo to była fajna zabawa, teraz mam wrażenie, że w protestach biorą udział świadomi czego chcą i protestują z całego serducha"
- dodaje Pani Izabela.
Blokada odbyła się na ulicach: Al. Grunwaldzka, Tysiąclecia, Hetmańska, 12 lutego, Nowowiejska, Teatralna, Rondo Zamech, Pocztowa, Armii Krajowej i Plac Słowiański.
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze