Wystawcy mają żal do rządu, że decyzję o zamknięciu cmentarzy ogłosił w zasadzie kilka godzin przed:
-"Nie rozumiem dlaczego taką decyzję ogłasza się w naszym kraju z dnia na dzień, przecież mają tam epidemiologów, sam w telewizji słyszałem, że jeszcze tydzień temu mówili że będzie wzrost zachorowań, doskonale wiedzieli jaka będzie sytuacja, a mimo to czekali z decyzją do samego końca, mało poważne"
- mówi nam jeden z wystawców.
Emocjonalny wpis na Facebooku zamieścił również Pan Tomasz z Elbląga:
-"Dziękujemy. Jeśli taki był pomysł zniszczyć gospodarkę to właśnie niektórym to się udało. Jest to osobisty post, gdyż może niektórzy nie zdają sobie sprawy w jakiej sytuacji postawiono tysiące ciężko pracujących osób, które od kilku miesięcy harują i żyją w wielkim stresie, by wyprodukować, sprzedać i mieć z czego żyć. Mój 10 rok bardzo ciężkiej pracy właśnie został pogrzebany!! Ze zmęczenia nawet nie mamy sił walczyć, ale na język nasuwa się tylko jedno: Wyrzucić te setki tysięcy kwiatów na środek skrzyżowania, aby ktoś zobaczył do czego właśnie doprowadził. Brońmy kościołów, pomników i miejmy innych w d*pie."
- napisał Pan Tomasz.
Pan Tomasz będzie sprzedawał dziś kwiaty do północy, jutro też będzie obecny:
"jeśli ktoś chce sobie kupić kwiatki do ogrodu, to zapraszam"
- dodaje.
W związku z tą decyzją zostanie przygotowane wsparcie dla handlowców, którzy wykażą straty z tego powodu. Szczegóły będą zaprezentowane w przyszłym tygodniu.
- zapowiedział Mateusz Morawiecki Premier RP
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze