Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zatrzymanie na parkingu pod sądem w Elblągu. Mężczyzna wyłudził opłatę parkingową

41-letni mężczyzna został zatrzymany przez patrol policjantów dzielnicowych, chwilę po tym jak wyłudził od parkującej kobiety pieniądze za parking. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

 

Kwota, którą 41-letek zażądał od kobiety parkującej samochód na Placu Konstytucji w Elblągu, to 70 złotych. Mężczyzna podał się za parkingowego inkasenta zbierającego opłaty. Kobieta przekazała mu 100 złotych, a ten nie mógł wydać reszty więc poszedł rozmienić pieniądze. Gdy wrócił czekał już na niego patrol policjantów dzielnicowych, którzy w tym rejonie pełnili służbę. 41-latek został zatrzymany za oszustwo. Podał się bowiem za pracownika parkingu, po to by wyłudzić pieniądze.

Mężczyzna był znany policjantom. Wcześniej dokonywał podobnych czynów i był za nie karany. Dziś podczas przesłuchania usłyszał zarzut oszustwa. Grozi mu teraz kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Jeżeli parkujemy auto a ktoś oferuje nam „popilnowanie” samochodu w zamian za opłatę lub też  zachęca nas opłaceniem pilnowania auta w zamian za nieporysowanie lakieru – zadzwońmy na policję. Nie można pozwalać na tego rodzaju praktyki. Jeżeli spotykamy się z taką próbą wezwijmy na miejsce patrol.

kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Dr Dick 01.10.2020 10:22
Skoro nic nie można zrobić temu osobnikowi,bo pomimo wyroków sądowych wraca i rysuje ludziom samochody,może należałoby go zamknąć dożywotnio w psychiatryku?

Polak za granicą 01.10.2020 01:25
Może zrobić tak jak w innych krajach, kupuje się bilet parkingowy podając numer rejestracyjny lub 3 ostatnie cyfry, to nie będą chodzić oszuści

Widz 30.09.2020 22:30
Przecież on tam był każdego dnia, regularnie. Przychodzil jak do roboty na 9 i jeszcze o 16 zbierał oplaty. Dibrze, że w koncu ktoś zrobił porządek. Jak nie dostał kasy był beszczelny...

Tomek Dynia 30.09.2020 16:58
To ten przygłup, który działał pod urzędem miejskim,a potem przeniósł się pod sąd.Gdyby zasraniec porysował moje auto,sprawiłbym,że już nigdy by się tam nie pojawił.

Koles 30.09.2020 15:11
Ah Borys Borys... Znowu znikniesz Na kilka lat

Jam 30.09.2020 14:53
Bilet ty s***synu xD na ch*j żesz wracał

Reklama
Reklama