-"W związku z tym, że uszczuplające się zapasy wody dają nam się coraz bardziej we znaki, od wielu lat Lasy Państwowe naprawiają błędy z XX w. budując obiekty małej retencji górskiej i nizinnej.
Tym bardziej cieszy nas fakt obecności bobrów w lesie, które niejako wyręczają nas tworzą naturalne zbiorniki retencyjne. Niestety są ciągle jeszcze ludzie, którym bobry przeszkadzają.
Niedawno jeden z naszych leśników zdębiał, gdy zobaczył, że funkcjonujące od półtora roku rozlewisko bobrowe zniknęło. Jak się okazało ktoś koparką albo ciągnikiem zniszczył tamę bobrową całkowicie spuszczając wodę ze zbiornika. "
- poinformowało na Facebooku Nadleśnictwo Elbląg.
Sprawą wyjaśnia teraz Straż Leśna.
Red.
Napisz komentarz
Komentarze