32-latek był kontrolowany pod koniec kwietnia br. w Raczkach Elbląskich. Jechał mercedesem z prędkością 106 km/h. Obowiązywało tam ograniczenie do pięćdziesiątki. Wówczas kierowca nie przyjął mandatu i policjanci skierowali wniosek do sadu. Wyrok zapadł. Sąd uznał go winnym i musi teraz zapłacić 1000 zł grzywny oraz pokryć koszty sądowe.
Każdy kierowca, który ponad dwukrotnie przekroczy dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym może stracić prawo jazdy na trzy miesiące i zostanie ukarany mandatem. Policjanci apelują do kierowców o rozsądek. Nadmierna prędkość to główna przyczyna wypadków również tych najtragiczniejszych w skutkach.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP Elbląg
Napisz komentarz
Komentarze