Pojedynek Energa Startu Elbląg z PGE MKS El-Volt Lublin pierwotnie miał zostać rozegrany w listopadzie, jednak ze względu na udział elblążanek w rozgrywkach EHF European Cup termin spotkania został przełożony. Obie drużyny przystępowały do rywalizacji po długiej przerwie od ligowego grania – swoje ostatnie mecze rozegrały bowiem ponad miesiąc wcześniej.
Podopieczne Magdaleny Stanulewicz bardzo dobrze weszły w to spotkanie. Odważna gra w ataku szybko przyniosła efekty i po kilku minutach Start prowadził 4:2. MKS Lublin szybko jednak odrobił straty i już w 6. minucie doprowadził do wyrównania 4:4. Przez kolejne fragmenty meczu gra była wyrównana, a wynik kilkukrotnie wskazywał remis.
Z czasem inicjatywę w ofensywie zaczęły jednak przejmować lublinianki, które zdobyły trzy bramki z rzędu i zaczęły budować przewagę. W ekipie wicemistrzyń Polski często uruchamiana była gra z obrotową, a z tej pozycji bardzo skuteczna była Sylwia Matuszczyk. Dodatkowo między słupkami świetnie spisywała się Caroline Martins, która kilkukrotnie zatrzymała rzuty gospodyń. Po piętnastu minutach gry na tablicy wyników było 8:14, co skłoniło Magdalenę Stanulewicz do wzięcia przerwy.
Po wznowieniu elblążanki przerwały kilkuminutową niemoc strzelecką i zaczęły częściej trafiać do siatki. Nadal jednak skuteczniejsze pozostawały podopieczne trenera Pawła Tetelewskiego, które powiększyły przewagę nawet do ośmiu bramek. W końcówce pierwszej połowy Start zdołał jeszcze zmniejszyć straty i zespoły zeszły do szatni przy wyniku 16:21.
Drugą część spotkania gospodynie rozpoczęły z dużą energią i determinacją. W 34. minucie, po trafieniu Aleksandry Zych, Start zmniejszył dystans do czterech bramek. W kolejnych akcjach bardzo dobrze spisywała się Paulina Wdowiak, notując kilka skutecznych interwencji. Bramkarka MKS nie znalazła natomiast sposobu na rzuty karne wykonywane przez Karolinę Wicik, która trzykrotnie z rzędu pewnie wykorzystała „siódemki” i pozwoliła elblążankom zbliżyć się na trzy gole. Lublinianki w tym fragmencie meczu nie były już tak skuteczne w ofensywie, a kolejne dobre interwencje dokładała Oliwia Suliga. Gdy bramkę zdobyła Tatsiana Pahrabitskaya, tablica wyników wskazywała 25:27, a emocje w hali wyraźnie wzrosły. Po stracie Startu i skutecznej kontrze wykończonej przez Aleksandrę Rosiak trenerka elblążanek poprosiła o kolejną przerwę.
Po wznowieniu to jednak przyjezdne lepiej wykorzystały swoje okazje. Elblążanki popełniały błędy, które MKS bezlitośnie zamieniał na kolejne trafienia, zdobywając trzy bramki z rzędu. W końcówce spotkania lublinianki kontrolowały już przebieg gry, utrzymując bezpieczną przewagę i ostatecznie zwyciężyły w Elblągu 35:29.
MVP spotkania została Karolina Wicik, która zdobyła 8 bramek.
Energa Start Elbląg - PGE MKS El-Volt Lublin 29:35 (16:21)
Start: Pentek, Suliga, Ciąćka - Wicik 8, Zych 8, Grabińska 4, Masalova 3, Pahrabitskaya 2, Szczepaniak 2, Tarczyluk 1, Kozłowska 1, Dworniczuk, Peplińska, Jankowska, Kuźmińska, Chwojnicka.
Karne: 10/13
Kary: 4 min. (Grabińska, Kozłowska)
MKS: Martins, Wdowiak - Prieto Omullony 8, Rosiak 6, Radosavljevic 5, Gliwińska 4, Matuszczyk 4, Górna 4, Da Silva Lima 2, Więckowska M. 1, Szynkaruk 1, Więkcowska D., Tomczyk, Owczaruk, Przywara, Planeta.
Karne: 4/5
Kary: 10 min. (Więckowska D., Matuszczyk, Rosiak 4min, Przywara)
Spotkanie sędziowały: Kuliński Wojciecj, Rogala Maciej.
Delegat ZPRP: Sołodko Arkadiusz.











![Jarmark Bożonarodzeniowy w Elblągu. Co się będzie działo? [PROGRAM] Jarmark Bożonarodzeniowy w Elblągu. Co się będzie działo? [PROGRAM]](https://static2.expresselblag.pl/data/articles/sm-4x3-jarmark-bozonarodzeniowy-w-elblagu-co-sie-bedzie-dzialo-program-1763919684.jpg)
Napisz komentarz
Komentarze