Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Taka okazja zdarza się tylko raz w roku. Nie przegap jej!

Jak mantrę powtarzasz sobie, że tym razem się uda? I słusznie! Okazuje się bowiem, że noworoczne postanowienia to nie tylko oklepany przesąd. Ich siła jest uzasadniona. Aby zrozumieć na czym polega ich fenomen i jak zwiększyć szansę na ich zrealizowanie, poprosiłam o pomoc elbląskiego psychologa Rafała Zielińskiego.
Taka okazja zdarza się tylko raz w roku. Nie przegap jej!

Autor: fot. pixabay/ilustracja do tekstu

 

Małymi krokami do wielkich zmian

- Nowy rok to początek. To start w przyszłość z czystą kartą. Nasze porażki „zerują się”, dlatego 80% z nas wierzy, że tym razem się uda

 

- wyjaśnia Rafał Zieliński.

Okazuje się jednak, że wymagamy od siebie zmian spektakularnych i natychmiastowych. Taka postawa może wywołać frustrację związaną z niepowodzeniem, a w efekcie skłonić nas do zaniechania dalszych starań. Dlatego istotne jest, aby wyznaczone cele były realne do osiągnięcia. Droga do sukcesu powinna być przemyślana i świadoma.

- Ważny jest plan działania. Bez niego szybko gubimy się we własnych postanowieniach i zniechęcamy

 

- kontynuuje psycholog. 

Dziewczyny chcą schudnąć

Kiedy zapytałam elblążan o ich postanowienia noworoczne, nie było dla mnie zaskoczeniem, że większość naszych czytelniczek marzy o zgubieniu kilku ponadprogramowych kilogramów. Jest to oczywiste, bo przecież każda z nas chciałaby podobać się sobie.

- Jeśli chcę schudnąć, ustalam najpierw, jakie zachowanie mnie do tego przybliży. Mój cel określam na najbliższy tydzień

 

- przekonuje Rafał Zieliński.

Ważne jest, aby zmiany wprowadzać stopniowo. To nie tylko zwiększy szansę na sukces, ale uchroni również nasz organizm przed niespodziewaną rewolucją.

- W tej sytuacji celem może być na przykład bieganie. Na początek dwa, trzy razy w tygodniu. Niech będą to krótkie dystanse, które z czasem przerodzą się w dłuższe trasy

 

- przekonuje specjalista. 


Doping mile widziany

Warto pochwalić się swoimi zamierzeniami komuś bliskiemu. Cele, które zachowujemy w tajemnicy, łatwiej nam porzucić. Przecież i tak nikt się nie dowie. 

- Optymalnie, gdy mamy obok siebie kogoś, kto może nas wspierać i dopingować

 

- motywuje Rafał Zieliński.

Taka osoba przypomni nam również, że każdemu z nas, może zdarzyć się chwila zwątpienia, ale to jeszcze nie powód, aby całkowicie poddać się rezygnacji. 

Każdy krok jest osiągnięciem

Warto pamiętać o tym, że droga na szczyt zawsze prowadzi ku górze. Jeżeli odważymy się wyjść ze strefy komfortu i podjąć wyzwanie, już jesteśmy w pewnym sensie zwycięzcami.

 

- Często nie dojście do mety, ale kolejne etapy osiągania głównego celu dają nam satysfakcję i uczą skuteczności

 

- przypomina psycholog.

Warto zatem dać sobie czas i słowo po słowie, konsekwentnie zapełniać czystą, noworoczną kartę. Drobne osiągnięcia ostatecznie przybiorą wówczas rozmiary wielkiego sukcesu. 

Nel Cybulska


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Trampek 05.01.2019 19:10
Tez mam liczne postanowienia

Reklama
Reklama