Korzenie z betonu i dymu papierosowego
Wszystko zaczęło się tam, gdzie życie nie dawało zbyt wielu opcji rozwoju ówczesnym chłopakom – na podwórkach, trzepakach i w przejściach; tam, gdzie szarość bloków była niezbyt przyjemnym motywem przewodnim. I to właśnie tam hip-hop stał się dla młodych ludzi wybawieniem: możliwością wykrzyczenia tego, co ich gryzło.
Pierwsze nagrywki krążyły nagrywane „na kolanie” na kasetach, z rąk do rąk, często bez nazwisk. Za to z autentycznością, która miażdżyła każde serce strudzonego życiem słuchacza. Każdy wers był opowieścią, a nie wierszem – o długach, szkolnych porażkach, marzeniach, które miały ledwie cień szansy spełnienia się. Brak studia? Nie szkodzi; wystarczył mikrofon podłączony do peceta i determinacja.
Tak rodziły się legendy. Te legendy teraz sprzedają tysiące płyt, a słuchają ich miliony.
Między freestylem a streamingiem – jak zmieniała się scena
Scena hip-hopowa w Polsce przeszła nie ewolucję – rewolucję; kiedyś liczyła się głównie technika i punchline’y w bitwach freestyle’owych. Dziś do głosu dochodzi forma, produkcja, storytelling, jakość dźwięku. Niegdyś undergroundowi gracze dziś są headlinerami festiwali. I doskonałym przykładem przemian są płyty duetu PRO8L3M, które mają w sobie tę szczerość, mimo ogromnej popularności.
Zatem mimo upływu lat wciąż nie zmieniło się jedno – trzeba mieć coś do powiedzenia. Ci, którzy nie próbują kopiować, tylko tworzą swój własny język, przeskakują z szarego studia do studia wyłożonego złotymi płytami na ścianach.
Rap jako styl życia, nie tylko zawód
Bycie raperem to styl życia – szczerość w ubraniu, sposobie myślenia, kontaktach z fanami. W dodatku sami raperzy stali się markami: projektują ciuchy, prowadzą podcasty, inwestują w biznesy, wskakują w start-upy. A słowa z niektórych kawałków wręcz kształtują język ulicy i tworzą od podstaw internetowe trendy. A ci najlepsi potrafią balansować między sceną a codziennością – opowiadają historie, ale wciąż trafiają do tych samych ludzi z bloków, od których wszystko się zaczęło.
Z ulicy na szczyt – bez sponsorów, bez schematów
Na początku kariery każdego rapera była walka. O każde kliknięcie, o każdy bilet na koncert, o każdy wers, który trafił do słuchacza. Ale ci z topki pokazali dość dosadnie, że można wyjść z undergroundu i nie oglądać się na nikogo – bez układów, bez wielkich wytwórni. W końcu dalej wielu z nich wspomina o trudnych początkach – w garażach, klatkach, z jednym mikrofonem na trzech.
Droga hip-hopowców z osiedli na największe sceny to dość zagmatwana historia. Z jednej strony to opowieść o tym, że talent, pasja i konsekwencja mogą przebić się przez każdy mur, a z drugiej, że rap w Polsce ewoluuje, inspiruje i zostaje z nami na długo.










![Jarmark Bożonarodzeniowy w Elblągu. Co się będzie działo? [PROGRAM] Jarmark Bożonarodzeniowy w Elblągu. Co się będzie działo? [PROGRAM]](https://static2.expresselblag.pl/data/articles/sm-4x3-jarmark-bozonarodzeniowy-w-elblagu-co-sie-bedzie-dzialo-program-1763919684.jpg)