Olimpia ruszyła. Transfery, rozstania, plany.

Na pierwszym treningu pojawiło się 18 zawodników. Są to w części jednak pozory. Mówiąc dokładniej, prawie wszyscy z nich mają kontrakty do dzisiaj, czyli 30 czerwca. Jutro już będą wolnymi graczami. 

Wobec tego tak naprawdę w klubie jeszcze nikt nie jest pewien, co będzie z nimi dalej. Mogą sobie szukać nowych klubów lub podpisać nowe umowy. Zanim o tym, warto przyjrzeć się temu, co wiemy na pewno.

Już bez kapitana

Olimpia przedłużyła kontrakt z Marcinem Czernisem. Dawid Czapliński ma ważną umowę. Kto nowy? Klub pozyskał 21-letniego Eryka Jarzębskiego z Broni Radom. Ten pomocnik grał często w podstawowym składzie w Broni Radom. 34 mecze i 7 goli w trzeciej lidze. Dawniej występował w Concordii Elbląg na tym poziomie. Ten transfer się broni.

Drugim wzmocnieniem jest 22-letni Maksymilian Manikowski. Ten bramkarz także znany jest w Elblągu, gdzie grał w barwach Słoników (wiosna 2024). Później przeszedł na ławkę rezerwowych Podbeskidzia Bielsko-Biała. W Betclic Drugiej Lidze nie zagrał ani minuty. Występował tylko w IV ligowych rezerwach (ponad 20 meczów) i epizodycznie w Klasie Okręgowej (III zespół PBB).

Olimpia musiała poszukać golkipera, bo z zespołem rozstał się Andrzej Witan. Kapitan i najlepszy piłkarz na przestrzeni lat w ZKS, mógł zostać (otrzymał propozycję), ale najprawdopodobniej wróci w rodzinne strony.

A inny bramkarz Alesio Vallion także rozstał się z klubem i prawdopodobnie zwiąże się z zespołem z Goczałkowic.

Klub podpisze jeszcze kolejnych 3 zawodników. Jednym z nich jest 24-letni pomocnik Jakub Pek. Grał w Chełmiance Chełm (26 meczów/0 goli), pochodzi z Gdyni. Kolejnych 2 Olimpia ogłosi wkrótce.

Mogą odejść, mogą zostać

Tutaj kończą się pewniki. W związku z sytuacją kontraktową i finansową, każdy kolejny piłkarz może odejść z klubu. Dominika Kozerę testował Chrobry Głogów. Klub chciałby zatrzymać Dawida Wierzbę czy Oskara Kordykiewicza (jasne punkty wiosną), ale nie wiadomo czy będzie ich w stanie przekonać. Tak, jak Oresta Tiahlo. 

Inni już w zasadzie spakowali walizki. Kamil Górecki odszedł, był wypożyczony z Arki Gdynia. Kolega z Pomorza, czyli Wojciech Zieliński mógłby zostać, ale gdy pojawi się oferta z poziomu centralnego, niełatwo będzie go powstrzymać. Trudno być optymistą, co do przyszłości w Olimpii tego typu graczy, jak Mieszko Lorenc, Dmyto Seminiv, czy Hubert Matynia. Wielu nie pojawiło się na treningu. Wszystko może się zdarzyć, ale na tę chwilę raczej trzeba liczyć się z tym, że pożegnają się z Agrykola 8.

Na pierwszych zajęciach pojawiło się kilka nowych twarzy. W tym testowany golkiper.

Olimpia potrzebuje więc wzmocnień na już.

Młodzieży dużo, czasu mało

A sezon rozpocznie się na początku sierpnia. Trener Damian Jarzembowski musi szybko zbudować zespół, który realnie powalczy o utrzymanie się w Betclic Trzeciej Lidze. Bo tylko taki cel, może mieć odbudowująca się Olimpią. Łatwo nie będzie. Szkoleniowiec chce jak najszybciej mieć do dyspozycji optymalną kadrę. Kolejnym celem jest ustabilizowanie sytuacji finansowej, ab w przyszłości spróbować wrócić na szczebel centralny.

- Odbyło się dużo rozmów w klubie. Z bieżącymi i przyszłymi zawodnikami. Wielu odchodzi i myśli o poziomie centralnym. W przypadku braku konkretów, co do dalszej gry w klubie, będziemy szukać alternatyw wśród innych piłkarzy. Teraz, na podstawie obserwacji, wybrałem chłopaków z Akademii i oni z nami trenują – mówi szkoleniowiec.

W sztabie jako kierownik będzie pomagał Dariusz Kaczmarczyk.

Pierwszy sparing 5 lipca na wyjeździe z Olimpią Grudziądz.