Elbasket postraszył najlepszych. Czas na postęp?

Wynik sportowy

Dobry, ale z szansą na więcej. Bilans 15-15 mówi wszystko, ale na pozycję w tabeli i brak górnej ósemki, wpływ miały głównie porażki na początku sezonu. Były to mecze z młodzieżą Arki i Energą GAK Gdynia. Oba te zespoły walczyły o byt i te punkty, które wtedy uciekły, okazały się kluczowe.

W meczach z teoretycznie silniejszymi, szkoda porażki wyjazdowej z PZKosz Władysławowo oraz braku 4 punktów, po heroicznych bojach u siebie ze Zgierzem (101:109) i Międzychodem (82:86). Na plus ogranie dwa razy Akademii Gortata i raz Gniezna, 3 siły ligi.

Drużyna

Rolę Przemysława Zamojskiego wszyscy znamy. Najwięcej punktów (22,5 na mecz), najcelniej rzucał z osobistych (80,8%), najwięcej przechwytów. Przed wyjazdem na mecze 3x3, Z-BO rzucił najwięcej punktów, ze wszystkich graczy w tej lidze. A ma 38 lat! Jego rola jako lidera i straszaka rywali, działała. Oby mu się chciało jeszcze chcieć!

Mateusz Stawiak był drugi w tej klasyfikacji w zespole (14,0 pkt), ale zrobiłby jeszcze więcej, gdyby bardziej odpuszczał sędziom. Najczęściej faulował: 3,7 faulu na pojedynek, ale i był najczęściej faulowany (4,9).

Potrafił trafić z dystansu i wykorzystywać momenty, ale graczem bardziej wszechstronnym i zespołowym był Kacper Jastrzębski. Okrzepł, popełniał mniej błędów i był bardziej systematyczny. Przede wszystkim pod koszem. Tam królował: 9,7 zbiórki na mecz to jeden z najlepszych wyników we wszystkich, łącznie, 4 grupach ligi.

Paweł Budziński był odkryciem jesieni, a zimą warto dostrzec wejście Radosława Świdzińskiego. Ten rozgrywający potrafił rzucić 15 punktów w meczu! Oprócz tego zaskakiwał trójką i akcjami indywidualnymi. Sebastian Kloska miał udane trójki, Dominik Pawlak, gdy dostawał więcej minut, z reguły nie zawodził. Piotr Prokurat przejął na siebie część liderowania w końcówce sezonu. Kacper Szuszkiewicz zbyt rzadko miał swój dzień w rzutach za trzy. Pozostali pomagali jak mogli.

Pamiętajmy, że wszyscy gracze łączą grę z pracą zawodową.

Elbasket w liczbach

38 punktów – rekord w jednym meczu (Zamojski vs UG Trefl Sopot, 77:73)

20 zbiórek – Paweł Budziński (Kangoo Basket Gorzów, 91:70)

Najwyższa wygrana: Elbasket – King II Szczecin 96:48

40,9% - celność rzutów z gry

Jak rzucali nasi gracze?

Mapa rzutów, przed meczem rewanżowym z Władysławowem (nie powinna się później zbytnio zmienić). Widać, że najpewniej Energa czuła się bezpośrednio pod koszem. Grafika pod tekstem.

Przyszłość

Energa to zespół wiekowy. Średnia wieku drużyny to w zasadzie 30 lat. Najlepsi są wokół tych lat, lub powyżej. A w kolejnym sezonie znów trzeba będzie grać głównie z młodszymi. Potrzeba więcej nowych i młodych twarzy.

Nasi koszykarze zajęli 9 miejsce, ale porównując wartość „eval” zespołu, wobec innych w tej lidze, daje to również 9 pozycję. W pozostałych 3 grupach drugiej ligi, Elbasket zająłby jednak lokatę w play-off. To pokazuje, że ta grupa była całkiem wymagająca, a elblążanie nie staliby na straconej pozycji, w kolejnej fazie.

Celem zespołu i tak powinno być znalezienie się w najlepszej ósemce kolejnych rozgrywek.