Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Elbasket pokonał Piłę! Finały nasze (galeria)

Nasi koszykarze zagrali fantastyczny pojedynek. W drugim meczu turnieju półfinałowego w Pile, o awans do drugiej ligi, Energa Basketball Elbląg wysoko pokonała gospodarzy KS Basket Piła-Powiat Pilski 91:60. To oznacza, że w praktyce elblążanie zagrają w turnieju finałowym, który chcą organizować u siebie.
Elbasket pokonał Piłę! Finały nasze (galeria)

Autor: Michał Libuda

W pilskiej hali spotkały się dwa zespoły, typowane przed turniejem do awansu z tej grupy. Gospodarze, po triumfie z MKS Sokół Basket Żary 79:69 (mecz przez większość czasu na styku) oraz elblążanie, po sukcesie z GKS-em Tychy, zajmowali dwa pierwsze miejsca w tabeli. Wygrany, był w zasadzie w kolejnym etapie kwalifikacji.

Energa zupełnie inaczej rozpoczęła ten mecz, jak poprzedni pojedynek. Od razu narzuciła swoje warunki, grając szybko, pewnie, z pomysłem na każdą akcję. W drugiej minucie Kacper Jastrzębski trafił dwa rzuty wolne i zrobiło się 8:2. Ten zawodnik, do spółki z Piotrem Prokuratem, dorzucił kolejne kosze i po chwili było już 14:2.

Piła pogubiła się i nie potrafiła znaleźć sposobu na postawę gości. Tak naprawdę jedynym problemem Elbasket były faule. Szybko elblążanie wykorzystali ich limit, co dawało rzuty wolne miejscowym. Jednak ten fakt zbytnio nie przeszkodził podopiecznym trenera Arkadiusza Majewskiego, bowiem Piła marnowała je na potęgę. W sumie, nie trafiła 6 razy. 

A jak odpowiadała Energa? Przemysław Zamojski trafił za trzy, naśladował go Kacper Szuszkiewicz, a dodatkowo trafił Dominik Pawlak. Gdyby nie nieskuteczna końcówka, byłoby jeszcze lepiej. 11 punktów przewagi.

Druga część to odwrócone role. Nasi gracze musieli zregenerować siły, a Basket Piłka konsekwentnie odrabiał dystans. Można powiedzieć, że na każdą skuteczną akcję elblążan, gospodarze odpowiadali dwoma. W zasadzie, równo z syreną kończącą tę kwartę, Tomasz Pochylski, najlepszy gracz miejscowych, rzucił za trzy i zrobiło się tylko 41:38.

Jednak druga połowa meczu była popisem tylko jednej drużyny. Owszem, na początku trzeciej kwarty, za sprawą Rajewicza, Piła doszła na jeden punkt, ale kolejne minuty należały do elblążan. 

Elbasket kończył punktem zdecydowaną większość swoich akcji. Piotr Prokurat szybko trafił dwa razy, a później Kacper Szuszkiewicz przycelował z dystansu. Przewaga była nieduża, ale pewność siebie naszych koszykarzy rosła. Rywal doskoczył tak naprawdę jeszcze tylko raz, gdy w 5 minucie tej odsłony meczu, Tomasz Pochylski pobudził trybuny celną trójką. 51:47 i początek odjazdu… przyjezdnych.

Przemysław Zamojski w 5 minut rzuca 10 punktów, Kacper Jastrzębski skuteczny pod koszem, znakomita organizacja gry Elbasket i to wszystko sprawiło, że błyskawicznie pojedynek się w zasadzie rozstrzygnął. Nasza drużyna miała w 5 minucie 4 punkty przewagi, a na zakończenie kwarty 27! Piła miała problem z trafianiem i przedarciem się przez obronę elblążan. Kolejne kontry i łatwe punkty tylko napędzały koszykarską fiestę Energii.

Czwarta kwarta to spokojna gra, luz i punkty Sebastiana Glińskiego, Pawła Budzińskiego, Macieja Bałabucha i innych.

Energa wygrała w efektowny sposób i można jej gratulować awansu do turnieju finałowego. Tak wysoka wygrana z gospodarzami daje elblążanom ogromny komfort w bilansie zdobytych koszy. W efekcie realnie ekipa Basketball Elbląg może szykować się do walki w decydującym etapie rywalizacji.

Arkadiusz Majewski (trener Elbasket): Musielibyśmy bardzo wysoko przegrać z zespołem z Żar, żeby stracić awans. To jest chyba niemożliwe. W przerwie przypomnieliśmy sobie o koncentracji, że będziemy grać tak jak sobie ustaliliśmy. Podczas meczu wykonywaliśmy, to co sobie ustaliliśmy. Zmuszaliśmy rywala do błędów kroków, przechwytywaliśmy piłkę, mieliśmy szybkie ataki. Trochę ożywienia wniósł Sebastian Gliński i Paweł Budziński. Wynik wyraźnie pokazuje, kto w tym meczu był lepszy.

Energa Basketball Elbląg - KS Basket Piła-Powiat Pilski 91:60 (24:13, 17:25, 26:13, 24:9)

Energa Basketball Elbląg: Jastrzębski 25, Zamojski 17, Pawlak 12, Prokurat 11, Budziński 10, Szuszkiewicz 6,  Bałabuch 6, Gliński 4, Niburski, Krakowski, Szarszewski, Koniczek

Statystyki najlepszych:

Kacper Jastrzębski (double-double): 25 pkt., za 2 - 11/14, za 3 – 0/1, zbiórki – 10, asysty – 2 

Przemysław Zamojski: 17 pkt., za 2 – 4/5, za 3 – 3/12, zbiórki – 6, asysty – 4

Dominik Pawlak: 12 pkt., za 2 – 5/6, zbiórki – 6, asysty – 2 

Tabela turnieju:

1. Energa Basketball Elbląg         4            2            2 - 0      185 - 146            +39

2. MKS Sokół Basket Żary           3            2            1 - 1      157 - 158            -1              

3. KS Basket Piła-Powiat Pilski    3            2            1 - 1      139 - 160            -21

4. GKS Tychy                               2            2            0 - 2      165 - 182            -17

Jutro ostatni mecz elblążan z Żarami.              



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
News will be here
Reklama