Wyjazdowe zwycięstwo Olimpii!

Mecz zaczął się od chaotycznych ataków z obu stron. Nikt nie potrafił tej sytuacji opanować na swoją korzyść. Delikatną przewagę miała Olimpia, która atakowała, ale nie stworzyła dogodnej szansy na gola. W 12 minucie nudny przebieg meczu chciał podreperować Maciej Famulak, ale strzelił niecelnie zza pola karnego. 

W tym chaosie, wydarzyła się sprzyjająca sytuacja dla elblążan. Marcel Stefaniak rzucał z autu, na wysokości szesnastki, przed bramkę GKS-u. A tam, Bartłomiej Mruk, mając na plecach obrońcę, sprytnie to wykorzystał i wywalczył jedenastkę. Trafił Adam Żak. To był jedyny celny strzał Olimpii w tej części.

GKS nie zagrażał przyjezdnym. Później trochę przejął inicjatywę, ale z tego nic nie wynikało. W 45 minucie pierwszy celny strzał jastrzębian. Bartłomiej Mruk wybił futbolówkę głową, a potem z linii pola karnego strzał Farida Aliego złapał Andrzej Witan.

Druga połowa była bardziej intensywna. GKS musiał zaatakować i już na początku nieudanie jednak próbował Jakub Iskra. Wkrótce ta ofensywa przyniosła skutek. Marcel Stefaniak nakładką sfaulował rywala w polu karnym i za chwilę, po strzale Michała Bednarskiego, w 55 minucie był remis.

Olimpia mogła odpowiedzieć w kolejnej akcji. Gracz, który sprokurował jedenastkę, podawał wzdłuż bramki do Adama Żaka, ale napastnik elblążan nie trafił z kilku metrów. Co się odwlecze, to nie uciecze. W 59 minucie kapitalne podanie Macieja Famulaka, ze skrzydła, na głowę nabiegającego Jakuba Sangowskiego, który zdobył efektownego gola.

Gospodarze nie mogli zbytnio przedrzeć się przez dobrze ustawioną Olimpię, która zrobiła dużo, aby zdobyć upragniony komplet punktów. W 74 minucie Jakub Iskra próbował zaskoczyć z dystansu Andrzeja Witana, ale ten obrobił jego strzał. Drużyna trenera Przemysława Gomułki zagrała dojrzalej w końcówce tego pojedynku i utrzymała bezcenny wynik.

GKS Jastrzębie Zdrój – Olimpia Elbląg 1:2 (0:1)

0:1 – Żak 20’ – k., 1:1 – Bednarski 53’ – k., 1:2 – Sangowski 59’

Czerwone kartki: członek sztabu Olimpii i Joao Guilherme (90’ dwie żółte kartki)

Olimpia Elbląg: Witan – Sarnowski, Szczudliński, Mruk, Kuczałek, Stefaniak (69’ Bartoś), Danilczyk, Filipczyk, Sangowski (75’ Jóźwicki), Famulak (82’ Gabrych), Żak (83’ Yatsenko)