20 lutego w Elblągu odbędzie się kolejny protest rolników, tym razem protestujący będą blokować drogę S7 - "Od 9 lutego, czyli naszego pierwszego protestu nic się nie zmieniło, oczywiście rozmawiamy z Ministerstwem Rolnictwa, z wojewodą, byliśmy na spotkaniu z Premierem Donaldem Tuskiem, ale my potrzebujemy rozwiązań na teraz, nie możemy dłużej bezczynnie czekać, dlatego 20 lutego będziemy blokować drogę S7 - węzeł Elbląg-Południe, wszystkie pasy w kierunku Warszawy oraz Gdańska, kierowcom zostawimy drogę krajową nr 22. Zdajemy sobie sprawę z utrudnień, ale prosimy o wyrozumiałość" - mówi w rozmowie z nami Damian Murawiec.
W proteście z dnia 9 lutego w Elblągu szacuje się, że mogło wziąć udział od 450 do 600 pojazdów -" W proteście, który planujemy weźmie udział na pewno nie mniej pojazdów" - zapewnia Damian Murawiec.
Protest rozpocznie się o godzinie 10 i będzie trwał 24 godziny.
Przypomnijmy, że rolnicy sprzeciwiają się nadmiernemu importowi z Ukrainy i zielonej polityce unijnej.
Rolnicy żądają wstrzymania pomysłów klimatycznych Komisji Europejskiej ograniczających produkcję rolną. Chcą odstąpienia od filozofii Fit for 55.
W Elblągu zostanie przeprowadzona przez rolników kampania informacyjna - "będziemy chcieli dotrzeć do mieszkańców, wyjaśnić, dlaczego protestujemy, w tę akcję włączą się nasze żony" - mówi Damian Murawiec. O szczegółach tego wydarzenia napiszemy już wkrótce.
ZOBACZ TAKŻE:
Dlaczego rolnicy protestują? Rozmawiamy z Damianem Murawcem:
Protest w Elblągu z lotu ptaka:
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze