Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wyjazdowy problem Olimpii (wideo)

Jeszcze w sierpniu nasi piłkarze wygrali poprzedni mecz wyjazdowy w drugiej lidze. Wtedy to pokonali Skrę Częstochowa, w dość szczęśliwych okolicznościach. Teraz znów ta sztuka się nie udała. Na dodatek nie udało się utrzymać pewnej znakomitej serii.
Wyjazdowy problem Olimpii (wideo)

Autor: Łukasz Krasowski

Polonia Bytom, będąc w strefie spadkowej, liczyła na trzy punkty. Owszem, przyjezdni znajdowali się znacznie wyżej w tabeli, ale gospodarze dobrze wiedzieli, że Olimpia w delegacji jest innym zespołem. Na boiskach rywali goście mają problem ze zdobywaniem goli i zwyciężaniem. Potrafią rzecz jasna meczu nie przegrać, ale często o sukcesie decyduje jedna bramka lub szczególne okoliczności.

Reklama

I tak było w Bytomiu.

Olimpia lubi atakować rywala od początku. Chce bowiem zdobyć bramkę jako pierwsza i ustawić sobie w ten sposób pojedynek. W drugiej lidze, jest to idealna strategia. Trener Przemysław Gomułka wie, że gdy jego zawodnicy strzelają w lidze jako pierwsi, nie przegrywają. W poprzednich 19 meczach, od początku kadencji tego szkoleniowca, zawsze w takiej sytuacji punktują. 14 zwycięstw i 5 remisów.

Na stadionie w Bytomiu ta tendencja jednak przeszła do historii. W 16 minucie Maciej Spychała podał na głowę Michała Kuczałka i ZKS objął prowadzenie. Polonia wcześniej miała swoje sytuacje, ale najpierw Dawid Wolny wślizgiem strzelił niecelnie z pola karnego, a potem, w innym momencie, podał w ręce Andrzeja Witana. Od momentu zdobycia gola elblążanie mieli w tej części gry mniej sytuacji od gospodarzy, którzy ambitnie chcieli wyrównać. W 44 minucie po zagraniu Dominika Budzika, udało się wybić piłkę z bramki, natomiast po chwili sędzia podyktował jedenastkę. Dawid Wolny zdobył wtedy gola do szatni.

Polonia dobrze rozpoczęła drugą część. W 16 minucie golkiper Olimpii obronił strzał Konrada Andrzejczaka zza pola karnego. Bramkarz gości złapał futbolówkę w 75 minucie, po zagraniu głową w wykonaniu Adriana Piekarskiego. Ekipa miejscowych jednak zaskoczyła obronę elblążan. W 96 minucie z rzutu wolnego dośrodkowywał zawodnik bytomian. Futbolówkę udało się wybić, ale przejął ją przed polem karnym Lucjan Zieliński i ustalił wynik spotkania.

Polonia Bytom - Olimpia Elbląg 2:1 (1:1)

0:1 - Kuczałek 16', 1:1 - Wolny 44' - k., 2:1 - Zieliński 90+6'

Czerwona kartka: Danilczyk 90+6'

Olimpia: Witan - Sarnowski, Kuczałek, Szczudliński, Stefaniak, Filipczyk (80‘ Kozera), Spychała (72‘ Danilczyk), Jóźwicki, Sangowski (80‘ Bartoś), Famulak (68‘ Yatsenko), Żak


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: MarioTreść komentarza: 0 mózgu to chyba ty masz . Więc czym ty jeździsz? Lamborghini? Skoro dla Ciebie Audi to wstydData dodania komentarza: 21.08.2025, 09:15Źródło komentarza: Potrącenie kobiety na MarymonckiejAutor komentarza: E.Treść komentarza: Jak można potrącić rowerzystkę jadąc w przeciwnym kierunku uszkadzając prawy bok samochodu . Prędkość zrobiła swoje.Data dodania komentarza: 21.08.2025, 08:49Źródło komentarza: Potrącenie kobiety na MarymonckiejAutor komentarza: StrachTreść komentarza: Cztery zera na masce,piąte za kierownicaData dodania komentarza: 21.08.2025, 06:30Źródło komentarza: Potrącenie kobiety na MarymonckiejAutor komentarza: CynikTreść komentarza: Kiedyś Elbląg był POTĘGĄ przemysłową.Na otarcie łeż dzięki dobrym ludziom jest pływająca pamiątka tamtych czasów.Data dodania komentarza: 21.08.2025, 00:35Źródło komentarza: Elbląskie muzeum kupiło statek!Autor komentarza: .....Treść komentarza: 23 lata to rodzice chyba dumni z bombelka , może trzeba kupić trochę szybsze auto w w tym szyba pękłaData dodania komentarza: 20.08.2025, 23:48Źródło komentarza: Potrącenie kobiety na MarymonckiejAutor komentarza: Model 12Treść komentarza: 0 mózgu i 4x0 marka, wstyd jeździć skoro bezmózgi kupują tylko tą markę.Kiedys BMW dziś polska marka to Audi bo trzeba się popisać,a dla mnie to wstydData dodania komentarza: 20.08.2025, 22:26Źródło komentarza: Potrącenie kobiety na Marymonckiej
Reklama