Program zaczął się od warsztatów eliminacyjnych na Uniwersytecie Muzycznym im. Fryderyka Chopina. Podczas nich do bitew przeszła (z trójki) Magdalena Leszczyńska oraz Zuzia Janik.
"Mateusz zrobił ogromny progres, ale Madzia była ciut lepsza" - komentowała swoją decyzję eliminacyjną Justyna Steczkowska.
Magdalena Leszczyńska oraz Zuzia Janik zaśpiewały piosenkę "za krótki sen".
"Byłyście razem w tym duecie, odnalazłaś się w nim" - zwróciła się do elblążanki Justyna Steczkowska.
Marek Piekarczyk i Baron stwierdzili, że dziś lepiej wypadła Magda Leszczyńska.
"Jesteście bardzo różne głosy, ale oba głosy są piękne, na dzień dzisiejszy wybieram Zuzię" - zdecydowała Justyna Steczkowska.
"Madziulka jesteśmy z Ciebie wszyscy niesamowicie dumni. Twój występ był cudowny- pełen lekkości, feelingu… po prostu płynęłaś w tej piosence. Niestety show-biznes rządzi się swoimi prawami , a nam pozostaje jedynie to uszanować, musimy jednak podkreślić, że zgadzamy się z opinią panów Marka Piekarczyka i Aleksandra „Barona” . Z resztą- dla nas zawsze będziesz najlepsza, a ten program to tylko początek Twojej nadchodzącej muzycznej kariery" - czytamy w poście Studia Artystycznego Katarzyny Panicz "Szalone" i "Szalone Małolaty".
Magdalena Leszczyńska uczy się w Szkole Muzycznej na wydziale wokalnym- operowym, jest również tegoroczną maturzystką. Jej pasja do muzyki zaczęła się już w dziecięcych latach - "przez to, że wiele spotkań rodzinnych odbywało się w towarzystwie muzyki granej na żywo i to zachęciło mnie do rozmowy z mamą o pójściu do Szkoły Muzycznej. Rozpoczęłam naukę na skrzypcach, później to troszkę się zmieniało i ostatecznie zostałam przy wokalu" - mówiła nam Magdalena Leszczyńska.
Elblążanka o programie Voice of Poland myślała już wcześniej : "Na początku słyszałam o propozycji do pójścia do Voice of Kids, ale nie czułam się chyba jeszcze gotowa, rok temu zdecydowałam się, że to ten czas, ale niestety nie udało mi się przejść castingów, z kolei w tym roku poszło wszystko gładko" - mówiła nam Magdalena Leszczyńska.
Przypomnijmy, że Magdalena Leszczyńska, wykonując utwór „No Roots” przeszła blindy i zasiliła drużynę Justyny Steczkowskiej - "wybrałam Justynę, ponieważ uważam, że jest bardzo ciepłą osobą, która może mnie wiele nauczyć. Co prawda Pana Marka Piekarczyka też bardzo lubię, ale jednak to Justyna mnie bardziej zachęciła" - mówiła nam podczas wywiadu Magdalena Leszczyńska. Elblążanka wcześniej myślała o tym, kogo by teoretycznie wybrała - "miałam swój ranking do kogo bym chciała pójść najbardziej i miałam to szczęście, że najbardziej chciałam iść właśnie do Justyny Steczkowskiej, która się obróciła".
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze