Państwowa Komisja Wyborcza rano opublikowała dane ze 100 procent obwodów głosowania. Do Sejmu dostało się 5 ugrupowań. Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 35,38 procent głosów, Koalicja Obywatelska - 30,70 procent, Trzecia Droga - 14,40 procent, Nowa Lewica - 8,61 procent, a Konfederacja - 7,16 procent głosów.
Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga oraz Lewica będą miały razem 248 posłów, co oznacza, że mają szanse utworzyć rząd. O tej nowej układance politycznej rozmawialiśmy dziś (17 października) z nowymi parlamentarzystami z okręgu elbląskiego - Andrzejem Śliwką (PiS), Elżbietą Gelert (Koalicja Obywatelska) oraz Jerzym Wcisłą (pakt senacki).
"Rozmowy w gronie opozycji trwały na długo przed wyborami i wszystkie ugrupowania stwierdziły, że chcą utworzyć rząd, mają program dla Polski i determinację, żeby wyprowadzić Polskę z różnych kryzysów (...) Chyba nie ma innego wariantu rządzenia w Polsce, chyba. że znowu Kaczyński i jego spółka chcą łamać konstytucję i praworządność" - komentuje senator Jerzy Wcisła.
"Będziemy czekali na ukonstytuowanie się nowego rządu. Na pewno to chwilę potrwa, bo myślę, że Prezydent RP najpierw odda głos Prawu i Sprawiedliwości, ale myślę, że dojdzie do porozumienia pomiędzy 3 ugrupowaniami z opozycji.(...) Na pewno dojdzie do porozumienia, bo musi (do niego dojść - przy przez red), po to szliśmy do wyborów i zapewnialiśmy wszystkich, że będziemy potrafili ze sobą współpracować" -mówi posłanka Elżbieta Gelert
"To będzie czas prowadzonych rozmów. (...) To jest naturalne, że w momencie kiedy jest partia zwycięska - Prawo i Sprawiedliwość po raz trzeci z rzędu wygrało wybory, będzie szukało i rozmawiało o koalicji" - komentuje Andrzej Śliwka, Wiceminister Aktywów Państwowych.
Oficjalnego komentarza odnośnie przyszłej koalicji nie zdążyliśmy uzyskać od Zbigniewa Ziejewskiego, który zdobył mandat posła z naszego okręgu z Trzeciej Drogi. Słowa Lidera PSL-u jednak na tę chwilę przekreślają szanse na wspólne rządy z Prawem i Sprawiedliwością. - Hasło: "Trzecia Droga albo trzecia kadencja PiS" bardzo dobrze trafiło - podkreślił na antenie Radia Zet Władysław Kosiniak-Kamysz.
Nasi rozmówcy odnieśli się również do wyniku ogólnokrajowego referendum:
"Gratuluję społeczności, bo referendum było wykombinowane bardzo sprytnie, aby przy okazji wyborów zagwarantować, że ludzie pójdą, mechanicznie zagłosują, a potem będzie się można chwalić referendum, które było zupełnie oderwane od rzeczywistości" - uważa senator Jerzy Wcisła
" To referendum było niepotrzebne. (...) Odpowiadało się na tematy tak oczywiste, że w ogóle nie powinno dotyczyć referendum"- komentuje posłanka Elżbieta Gelert.
"Bardzo żałuję, że referendum nie było wiążące, bo politycy, którzy w znacznej mierze opowiadali o tym, że są przeciwko przyjmowaniu imigrantów, czy podnoszeniu wieku emerytalnego, nie będą mieli związanych rąk" - mówi Andrzej Śliwka, Wiceminister Aktywów Państwowych.
Więcej w naszym materiale filmowym.
Prezydent Andrzej Duda ma 30 dni ma zwołanie pierwszego posiedzenia Sejmu. Do tego czasu musi komuś zlecić utworzenie rządu.
Łukasz Nosarzewski












Napisz komentarz
Komentarze