W oświadczeniu czytamy:
"W przestrzeni medialnej pojawiły się wypowiedzi przypisujące mi rzekome popełnienie przestępstwa w związku z pełnieniem przeze mnie funkcji wicestarosty elbląskiego, którą sprawuję z wyboru Mieszkańców powiatu elbląskiego i radnych Rady Powiatu w Elblągu.
W związku z powyższym, w poczuciu obowiązku przedstawienia Państwu zaistniałych faktów oświadczam, że:
Na zlecenie Prokuratury w Bydgoszczy, zostałem zatrzymany w moim mieszkaniu w dniu 29.08.2023 o godzinie 6.00 rano przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego i przewieziony do Prokuratury w Bydgoszczy mimo tego, że stawiłbym się w każdym miejscu i o każdej porze na wezwanie Prokuratury.
Prokurator przedstawił mi zarzut popełnienia występku przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego z art. 231 1 kk polegającego na wydaniu decyzji nr 1/20 z dnia 14.08.2020 r o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej, publicznej drogi gminnej leżącej na terenie gminy Młynary, z pominięciem 14-dniowego terminu na obwieszczenie o zamiarze wydania ww. decyzji.
Jedynym zarzucanym mi "czynem" jest zastosowanie 7-dniowego, zamiast 14-dniowego terminu na obwieszczenie. To stanowiło podstawę do uruchomienia organów ścigania, zatrzymania mnie nad ranem, dowiezienia do Bydgoszczy przez funkcjonariuszy CBA z Białegostoku. Nikt, nie wyłączając Prokuratury, przed wydaniem decyzji, ani po jej wydaniu, do czasu przedstawienia mi zarzutów, nie zgłosił zastrzeżeń ani środków odwoławczych, co do tego postępowania i samej decyzji. Wręcz przeciwnie osoby, które mogły być stronami postępowania złożyły oświadczenia na piśmie, że nie składają żadnych uwag.
Między innymi na podstawie właśnie tej decyzji z dnia 14.08.2020 r. gmina Młynary uzyskała na przebudowę tej drogi dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych w wysokości ponad 1,1 mln zł.
Ta publiczna droga gminna została wybudowana i korzystają z niej obecnie wszyscy zainteresowani, w tym w szczególności mieszkańcy miasta i gminy Młynary, powiatu elbląskiego oraz ich goście.
Prokurator po przesłuchaniu zwolnił mnie tego samego dnia do domu, ograniczając się jedynie do zastosowania poręczenia majątkowego w wysokości 10 tys. zł. Będę składał zażalenie na to postanowienie ponieważ moim zdaniem jest bezpodstawne.
Lekarz, którego wymieniają notatki prasowe, nie ma żadnego związku z wymienioną drogą, decyzją ani stawianymi mi zarzutami.
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że istnieje nieprzypadkowa zbieżność czasowa działań podjętych przeciwko mnie przez Prokuraturę, z obecnym okresem przedwyborczym. Przypuszczenie to potęguje fakt, że czynności w tej sprawie CBA rozpoczęła już w 2020 r. , a zarzuty stawiane są mi dopiero po 3 latach, tuż przed wyborami.
Podsumowując pragnę oświadczyć, że nie przekroczyłem swoich uprawnień, dopełniłem swoich obowiązków, działałem w interesie publicznym oraz nie przyjąłem żadnej korzyści majątkowej, bo nawet nie ma takiego zarzutu. Ufam w sprawiedliwość niezawisłych sądów, nadal pracując na rzecz mieszkańców powiatu elbląskiego".












Napisz komentarz
Komentarze