Strażnicy miejscy widząc zaparkowany pojazd na zatoczce autobusowej, podjęli interwencję - "zabrania się zatrzymania pojazdu w odległości mniejszej niż 15 m od słupka lub tablicy oznaczającej przystanek, a na przystanku z zatoką - na całej jej długości, za co grozi mandat w wysokości 100 zł" - przypominają funkcjonariusze.
Na miejscu rzeczywistość okazała się całkiem inna... Kierująca złapała "kapcia" a wcześniej próbujący pomóc kobiecie mężczyźni połamali 2 klucze przy próbie odkręcenia koła.
Strażnicy zamiast myśleć o przepisach i mandatach, pomogli napompować kobiecie koło i w asyście radiowozu kierująca dotarła do najbliższego serwisu wulkanizacji.
Red.
Napisz komentarz
Komentarze