24 stycznia br. prokuratura postawiła ojcu skatowanego dziecka zarzut znęcania się nad nieporadnym trzymiesięcznym dzieckiem poprzez stosowanie wobec niego przemocy, co spowodowało u pokrzywdzonego obrażenia w postaci złamań kończyn , żeber , stłuczenia twarzy co naruszało prawidłowe czynności kończyn górnych i dolnych, narządu ruchu i układu oddechowego na okres przekraczający 7 dni. Prokuratura jednak nie wyklucza zmiany kwalifikacji czynu.
Podejrzany w dalszym ciągu przebywa w areszcie, tymczasowy areszt wobec podejrzanego najprawdopodobniej zostanie przedłużony na kolejne 3 miesiące. Mężczyzna w dalszej chwili nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.
Co ważne, prokuratura wykluczyła możliwość wystąpienia u chłopca wrodzonej łamliwości kości. Z wielu opinii medycznych wynika, że chłopiec musiał być bity już od urodzenia.
Przypomnijmy, że mężczyzna wcześniej wchodził już w konflikt z prawem:
"mężczyzna był notowany za przestępstwa narkotykowe"
- informował nas w dniu zatrzymania mężczyzny Jakub Sawicki, rzecznik prasowy KMP w Elblągu.
Chłopcem w tej chwili zajmuje się rodzina zastępcza.
Gdy akt oskarżenia trafi do sądu - do tematu powrócimy.
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze