Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Olimpia Elbląg potrzebuje czasu

Spotkały się dwa zespoły, które budują swoją siłę od nowa. W tej sztuce lepiej radzi sobie na razie Górnik Polkowice, który jedną bramką ograł Olimpię Elbląg. Na trybunach było jednak chyba ciekawiej jak na boisku.
Olimpia Elbląg potrzebuje czasu

Przed meczem kibice Olimpii zorganizowali protest. Wszyscy fani weszli na trybuny dopiero w 25 minucie gry, pokazując wówczas swoje niezadowolenie z tego, że ich zdaniem klub nie ma wizji i jasnych celów na ten sezon. A później wszyscy wspierali drużynę tak jak w każdym pojedynku.

Druga liga nie jest wygodna. Przydają się piłkarskie umiejętności, ale nie zawsze to one decydują o korzystnych wynikach. Tutaj liczy się także spryt, zgranie i doświadczenie. I co ciekawe, tego właśnie Olimpii zabrakło w tym pojedynku.

Górnik bardzo dobrze broni. O tym mówił przed spotkaniem trener Przemysław Gomułka. I nie pomylił się. Gospodarze rzadko mieli okazję na zdobycie gola. Gdy wydawało się, że taka szansa będzie, coś im przeszkadzało. Najczęściej defensywa gości i pomyłki w rozgrywaniu piłki. Atut spadkowicza z pierwszej ligi stał się zaporą nie do przeskoczenia. Od strony Górnika próbował Mariusz Idzik, jego strzał wyłapał Andrzej Witan, natomiast w zespole Olimpii bramkarza zatrudnił Patryk Jakubczyk. 

Tę sytuację zmieniła bramka z niczego, po wrzucie z autu, przed zakończeniem pierwszej połowy. Abdallah Hafez znalazł się w polu karnym Olimpii i ściągnął uwagę obrońców. Po chwili technicznym strzałem posłał futbolówkę przy dalszym słupku. 

Dla gości ten gol oznaczał pełen komfort. Od tej pory mogli skupić się na obronie i kontrach, a to Olimpia musiała się wówczas trudzić z trudną sztuką rozgrywania piłki. Górnik nie spodziewał się niczego zaskakującego ze strony miejscowych, więc spokojnie budował swoje akcje i polował na błędy w ataku pozycyjnym.

Najwięcej zamieszania wzniósł w grę Olimpii wprowadzony w 62 minucie Maciej Famulak. Od razu strzelił groźnie z dystansu, co było w zasadzie jedyną ciekawą próbą gospodarzy w drugiej części gry. Po chwili znakomicie dryblował i przejął futbolówkę. On pokazał, że warto dać mu szansę w pierwszym składzie.

Olimpia próbowała, ale podania na połowę gości były przejmowane przez Górnika, skąd brały się kontrataki. Gdyby goście byli lepiej skoncentrowani, mogli podwyższyć rezultat. Przyjezdni ustawili zasieki przed bramką i nie dali sobie strzelić gola. Ich zwycięstwo było zasłużone.

Nasza drużyna niedawno została zbudowana i potrzebuje czasu, aby zgrać się. To oczywiste. Jednak oby udało się to zrobić w miarę szybko, bo kolejne wymagające pojedynki już wkrótce.

Szymon Szydełko (trener Górnika): Mecz był niewiadomą. Drużyna miała krótki okres na przygotowanie. Spodziewaliśmy się meczu, w którym ważną rolę będzie spełniało przygotowanie motoryczne. Wytrzymaliśmy to, mimo, że rywal wysoko atakował i reagował. Chcieliśmy grać w ten sam sposób. Może z boku to była młócka, ale obydwie drużyny były po prostu dobrze zorganizowane.

Przemysław Gomułka (trener Olimpii): To był taktyczny mecz, w którym mieliśmy mało miejsca, aby grać to co chcemy. Jestem zaskoczony, że Górnik dał radę grać na tej intensywności przez 90 minut. Nie mogę odmówić mojej drużynie zaangażowania i walki do ostatniej minuty. Mecz był na remis, ale daliśmy dwa prezenty, z których rywal jeden wykorzystał. A boli mnie to, że gola zdobył po aucie. Bramkarz nie widział piłki. Jeżeli dołożymy jakość to nie martwię się o punkty w kolejnych spotkaniach. Chciałbym wygrywać wszystkie spotkania, ale musimy znać realia klubu. Dziękuję kibicom za wspaniały doping.

Olimpia Elbląg – Górnik Polkowice 0:1 (0:1)
– Hafez 45’

Olimpia: Witan - Sarnowski, Wenger, Piekarski, Jakubczyk, Danowski (54’ Famulak), Czernis (81’ Kuczałek), Stefaniak (62’ Turzyniecki), Senkevich, Rajch (62’ Branecki), Wojtyra (81’ Kozera)

M

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: GizmoTreść komentarza: stare dziadki na pociąg!!Data dodania komentarza: 17.05.2024, 22:25Źródło komentarza: Zderzenie na S7. Sprawcą 82-letnia kobietaAutor komentarza: BasiaTreść komentarza: No wreszcie coś dla każdegoData dodania komentarza: 17.05.2024, 21:19Źródło komentarza: Imprezy w maju i czerwcu. Co się będzie działo?Autor komentarza: Arek12@Treść komentarza: A może podajcie kto będzie treneremData dodania komentarza: 17.05.2024, 16:06Źródło komentarza: Startu liczby w SuperlidzeAutor komentarza: SIWYTreść komentarza: Dla wszystkich ludzi , którzy nie wierzą w zbieg okoliczności. doszło do pęknięcia wahacza , koło delikatnie się podwinęło i stracił stabilność i wylądował na dachu. Nie wiem jak ktoś miałby tam rozwinąć większą prędkość niż 35 na godzinę, więc to od razu można wykluczyć. Przyjrzyjcie się zdjęciom i lewemu tylnemu wahaczowi, widać, że koło jest nienaturalnie ułożone.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 13:17Źródło komentarza: Dachowanie na NowowiejskiejAutor komentarza: Ja to kumamTreść komentarza: Fizyka po elbląsku..tak strzeliło że się grawitacja wystraszyła..co się dalej stało możemy tu przeczytać,bravo dla policyiData dodania komentarza: 16.05.2024, 23:53Źródło komentarza: Dachowanie na NowowiejskiejAutor komentarza: kkkTreść komentarza: Co za bzdura, jak by jechał powoli, to nie ma prawa się przewrócić. Poza tym, co robi na pasie do jazdy w przeciwnym kierunku?Data dodania komentarza: 16.05.2024, 18:36Źródło komentarza: Dachowanie na Nowowiejskiej
Reklama