Uroczystość rozpoczęła się o godzinie 14.00 na skwerze rtm. W.Pileckiego (obok szkoły muzycznej). Po okolicznościowych przemówieniach, kilkadziesiąt osób przeszło ulicami Traugutta, Górnośląska, Agrykola, aż do Ronda Żołnierzy Wyklętych. Tam zostały złożone kwiaty, uczestnicy zaśpiewali również hymn państwowy.
"W ten sposób oddajemy cześć wszystkim żołnierzom podziemia niepodległościowego, którzy z bronią w ręku walczyli o wolną, suwerenną i niepodległą Polskę" - wyjaśnia Jacek Gierwatowski.
Podczas przemarszu można było usłyszeć takie hasła jak "śmierć wrogom ojczyzny" czy "a jesienią zamiast liści będą wisieć komuniści" i między innymi przeciwko takim słowom zaprotestowała kobieta, która szła na przodzie pochodu z hasłem: "nacjonalizm prowadzi do ludobójstwa". Kobieta w rozmowie z nami powiedziała, że jest to pewna forma protestu również w kontekście tego, co się dzieje obecnie w Ukrainie.
Od godziny 16 trwa druga cześć uroczystości - wykład "Wileńszczyzna i Nowogródczyzna w ogniu walk", który prowadzi historyk ,członek Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych -Jarosław Kłosowski.
Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" został ustanowiony w 2011 roku, a za symboliczną datę przyjęto 1 marca-śmierć kierownictwa IV Komendy Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość"-m.in. Łukasza Cieplińskiego ps."Pług". Żołnierze Wyklęci stawiali opór wobec prób narzucenia siłą nowego ustroju politycznego oraz wobec sowietyzacji Polski i podporządkowania jej ZSRR.
Organizatorami marszu byli: Stowarzyszenie Elbląscy Patrioci,Okręg Pomorski Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, Komitet Społeczny, Zjednoczeni Dla Narodu. Swój wkład w organizację marszu mają również kibice Olimpii Elbląg.
Poniżej relacja zdjęciowa z uryczystości.
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze