Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Posłowie dostaną podwyżki? Miał to obiecać Jarosław Kaczyński

Na spotkaniu z parlamentarzystami PiS prezes tej partii miał zapowiedzieć, że będą zarabiali więcej. Jarosław Kaczyński wspomniał, że to prezydent może wyjść z taką inicjatywą.

Autor: News4Media

Poseł na Sejm otrzymuje co miesiąc 8 000 złotych brutto, nieopodatkowaną dietę 2 500 tys. zł z oraz dodatki, np. za przewodzenie komisji sejmowej i jeszcze ok. 11 000 zł na prowadzenie biura. Politycy mogą też rozliczać z Kancelarią Sejmu podróże służbowe. Koleją jeżdżą za darmo. Jeszcze w 2018 roku zarobki były wyższe, ale po głośnej aferze z sowitymi nagrodami dla ministrów, wynagrodzenia obcięto o 20 procent.

Od tego czasu, temat większych pieniędzy dla polityków, regularnie wraca. Teraz jednak wydaje się, że podwyżki są pewne. Według informacji dziennikarzy „Gazety Wyborczej” miał je zapowiedzieć sam Jarosław Kaczyński. Na zamkniętym spotkaniu z posłami swojej partii w Przysusze, lider PiS miał obiecać, że wyższe zarobki staną się faktem jeszcze w tej kadencji parlamentu. „Zarobki są zdecydowanie za niskie. Szczególnie wiceministrów. W przypadku posłów można to różnie oceniać. Ja się nie przejmuję. Niedługo minimalna płaca nas dogoni.” – skomentował te informacje szef sejmowej komisji finansów Henryk Kowalczyk (PiS).

Wiceminister kultury Jarosław Selin przyznał, że w rządzie sprawa nie jest poruszana, ale dodał jednocześnie, że Jarosław Kaczyński na spotkaniu w Przysusze wspomniał o ewentualnej inicjatywie prezydenta.

Podwyżki mają być dla polityków pewną rekompensatą za planowane wprowadzenie przepisów, które uniemożliwią politykom i ich rodzinom zasiadanie w radach nadzorczych spółkach Skarbu Państwa.

Ostatni raz o podwyżkach była mowa latem 2020 roku. Wówczas jednak senat odrzucił projekt ustawy, na mocy której posłowie, senatorowie i ministrowie mieli zarabiać więcej. W tym dokumencie zapisano także pensję dla żony prezydenta. Ustawę przyjął sejm, ale po powszechnej krytyce, senat wyrzucił ją do kosza. Politycy ostatecznie uznali, że w czasie pandemii, zwolnień i obniżek pensji takie wydatki byłyby niestosowne.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: MegTreść komentarza: Każdy obiecuje, a jak się dorwie do koryta, to ludzi ma w d.... Trzeba zacząć rozliczać z obietnic wyborczych !Data dodania komentarza: 14.12.2024, 19:39Źródło komentarza: Za Tuska jest lepiej? Tak Polacy oceniają rok jego władzy [SONDAŻ]Autor komentarza: Arel12Treść komentarza: Odioto a co mają Niemcy??? A z drugiej strony to zobacz idioto ile inwestycji o 40%firm są zależni od handlu z Niemcami.Ty dasz im pracę o utrzymanie rodzin jak się Niemcy wycofają z fabrykami??? Wystarczy że opuszcza NATO czy fabryki to cała Polska północna bez pracyData dodania komentarza: 14.12.2024, 18:57Źródło komentarza: Protestowali pod LidlemAutor komentarza: heheTreść komentarza: A po wszystkim po karpia w dobrej cenie do środeczka :)Data dodania komentarza: 14.12.2024, 14:16Źródło komentarza: Protestowali pod LidlemAutor komentarza: kto pyta nie błądziTreść komentarza: Inwestycja inwestycją, ale to nie jest tak, że wszystkie zgody środowiskowe inwestor uzyskał za czasów rządu PiS? Tak tylko pytamData dodania komentarza: 14.12.2024, 14:12Źródło komentarza: Protestowali pod LidlemAutor komentarza: polityczne xDTreść komentarza: A gaśnice mieli ? :DData dodania komentarza: 14.12.2024, 14:09Źródło komentarza: Protestowali pod LidlemAutor komentarza: LOLTreść komentarza: Pogonić moherowe baby,wielka mi pikieta parę bab, które pewnie nie bardzo wiedzą o co chodziData dodania komentarza: 14.12.2024, 14:08Źródło komentarza: Protestowali pod Lidlem
Reklama