W ostatnim okresie strażnicy miejscy kontrolowali posesje - budynki mieszkalne, ale i zakłady pracy pod kątem spalania odpadów.
Interweniowali na jednym ze złomowców, gdzie mężczyzna wypalał kable elektryczne, a kolejni "ogrzewali się" spalając palety w koksowniku zrobionym z beczki. Nieprawidłowości wykazały również kontrole w dwóch warsztatach samochodowych, gdzie zamiast oleju opałowego w piecu wypalany był olej silnikowy. W wyniku przeprowadzonych w tym tygodniu kontroli pięć osób zostało ukaranych mandatem karnym, a wobec trzech zastosowano środek oddziaływania wychowawczego w postaci pouczenia.
Od początku 2021r. roku strażnicy przeprowadzili ponad 150 kontroli palenisk, wystawili 16 mandatów karnych, a cztery osoby zostały pouczone.
Niestety, ale elblążanie wciąż zapominają, że odpady muszą trafić do kosza, a nie do pieca.
Źródło :SM w Elblągu
Napisz komentarz
Komentarze