W Sqaw Valley, gdzie startowała Helena Pilejczyk i Elwira Seroczyńska, Gusiewa zdobyła pierwszy dla ZSRR złoty medal zimowych igrzysk. Było to w biegu na dystansie 1000 m. Helena Pilejczyk zajęła tu 5-te miejsce. Ale dzień wcześniej to Polki były lepsze, na dystansie 1500 m Elwira Seroczyńska zdobyła srebro, a Helena Pilejczyk brąz. Gusiewa była czwarta.
Niedługo potem wyszła za mąż i przeprowadziła się z Riazania do Moskwy. I choć podobnych sukcesów już nie osiągnęła, to cieszyła się sławą mistrzyni olimpijskiej i sport promowała do końca życia. W 2019 roku zginęła pod kołami samochodu w Moskwie, na przejściu dla pieszych, gdy wracała do domu z rodzinnego Riazania.
Reportaż o jej życiu i tragicznej śmierci postanowił zrealizować młody dziennikarz lokalnej telewizji riazańskiej Aleksiej Koczetkow. Koczetkow w kraju i na świecie szukał osób, które mogłyby opowiedzieć o bohaterce jego filmu.
Tak trafił (wirtualnie) do Elbląga, do Heleny Pilejczyk. Spotkał się nie tylko ze zrozumieniem, ale też z pomocą w realizacji filmu. On i jego ekipa nie mogli przylecieć, nie tylko ze względów budżetowych. Właśnie wybuchła epidemia koronawirusa i granice zamknięto. Nagranie wywiadu z panią Heleną zrealizowała ekipa telewizji TRUSO.TV.
Tłumaczenie tekstu zapewniło Biuro Prezydenta Miasta. Co znamienne, okazało się, że tylko my odpowiedzieliśmy na prośbę Koczetkowa. Odbierając nagrodę za film „Ostatni start Kłary Gusiewej”, dziennikarz przypomniał udział elblążan w jego filmie.
Red.
Napisz komentarz
Komentarze