Mówiono, że był to ostatni podpis odchodzącego na emeryturę gen. Floriana Siwickiego, dotychczasowego ministra obrony narodowej. Wojsko oddawało miastu jedne z piękniejszych koszar. Zbudowano je na początku XX w. za pieniądze miasta. Liczono, że luksusowe koszary ściągną do Elbląga garnizon, a za wojskiem przyjdą pieniądze. Tymczasem wybuchła I wojna światowa i sytuacja zmieniła się. Niemcom ograniczono ilość wojska, więc koszary zajęła policja. Teraz też sytuacja ulegała zmianie. Nie było regularnego poboru, więc stan liczebny wojska zmalał, także w Elblągu. Natomiast do szkół właśnie trafiał wyż demograficzny lat 80-tych. Lekcje prowadzone były na kilka zmian. Prezent od wojska był w samą porę.
CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ O HISTORII ELBLĄGA?
ZAPISZ SIĘ DO NASZEGO NEWSLETTERA
https://bit.ly/2ZMC5cv
Napisz komentarz
Komentarze