Przygotowania do rejsu zaczęły się jeszcze w kwietniu. Trzeba było nie tylko przygotować jacht, ale też opracować mapę podróży. Nikt z elbląskich żeglarzy wcześniej nie pływał po rosyjskiej stronie Zalewu. Nie było wiadomo, czego można się tam spodziewać. Załogę „Misi II” stanowili: kapitan Henryk Malentowicz oraz Florian Romanowski – I oficer, Henryk Fall – II oficer, Jacek Zasada – III oficer oraz poseł Edmund Krassowski. Poseł o planach przejścia przez Bałtijsk uprzedził zarówno Urząd Morski jak i Straż Graniczną. Porozumiał się z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, a dwa dni przed rejsem z trybuny sejmowej zapowiedział podjęcie próby przetarcia szlaku z Elbląga na morze.
Rejs udał się. Niezatrzymywany przez nikogo jacht wyszedł przez Cieśninę Piławską na Bałtyk. W niedzielę, 24 czerwca punktualnie w południe wszedł do portu w Gdyni. Rok później rozpoczęły się trwające wiele lat negocjacje dotyczące korzystania z cieśniny, ale żeglarze zaczęli już pływać.
Napisz komentarz
Komentarze