Pierwsza wygrana Olimpii! (wideo)

Trener Damian Jarzembowski zrobił kilka zmian, w stosunku do meczu z Wartą Sieradz (0:2). W pierwszym składzie zagrali Kacper Kondracki i Marcin Czernis, a na boisku zabrakło Eryka Jarzębskiego, z którego sztab chciał zrobić środkowego napastnika.

Mecz był od początku otwarty. Ząbkovia ochoczo atakowała, ale Olimpia potrafiła się odgryzać. Jednak to miejscowi mieli więcej szans w pierwszych minutach. W 14 minucie dośrodkowanie w pole karne OE i Kacper Kalisz z bliska przestrzelił. Po chwili strzał z dystansu obronił Maksymilian Manikowski, ale tak, że piłka spadała na głowę rywala. Wybił ją jednak Dawid Wierzba.

Po tym fragmencie Olimpia błysnęła skutecznością. W 22 minucie rzut rożny, Bartosz Winkler przejął futbolówkę w szesnastce i wrzucił. Strzał Oskara Kordykiewicza był niecelny, ale na posterunku był Kacer Kondracki i z bliska, głową, pokonał golkipera.

Manikowski powstrzymał w 33 minucie strzał Piotra Sonnenberga z dystansu, a po kilku chwilach elblążanie znów wykazali się skutecznością. Rzut rożny niewykorzystany, ale przy piłce nadal Olimpia. Jakub Pek ze skrzydła idealnie na głowę Marcina Czernisa. 2:0.

Druga część to istny ból zęba. Obrona elblążan była dziurawa. W 57 minucie bierna postawa defensorów w polu karnym i Ząbkovia pograła sobie z pierwszej piłki. Sytuację wykończył Kalisz. Gdy goście wznawiali od środka, szybko stracili piłkę. Ekipa gospodarzy znów zaatakowała, Mateusz Augustyniak wykorzystał błąd obrońcy i dograł przed bramkę. Tam z bliska golkipera pokonał Sonnenberg.

Olimpia otrząsnęła się. Dawid Laszczyk zgrał piłkę za linię obrony rywala do Macieja Kołoczka. Ten był faulowany na skraju pola karnego. Jedenastkę w 64 minucie na bramkę zamienił Oskar Kordykiewicz.

Sytuacji ciąg dalszy. W 72 minucie Laszczyk znakomicie dograł do Dominika Kozery, wszedł w drugiej połowie, ale jego główka była minimalnie niecelna. W odpowiedzi główka zawodnika Ząbkovii i futbolówkę z linii wybił Wierzba. Jeszcze w końcówce interwencją popisał się Manikowski, ale w doliczonym czasie miał szczęście, gdy zawodnik miejscowych wyprzedził go i niecelnie główkował po rzucie wolnym.

Olimpia z pierwszą ligową wygraną w tym sezonie w Betclic Trzeciej Lidze. Cieszyć może skuteczność, ale martwi defensywa, która miała trochę szczęścia. W każdym dotychczasowym meczu, elblążanie stracili 2 gole.

Ząbkovia Ząbki - Olimpia Elbląg 2:3 (0:2)

Kalisz 57', Sonnenberg 59' - Kondracki 22', Czernis 37', Kordykiewicz 64' k.

Olimpia Elbląg (wyjściowy): Manikowski - Winkler, Pek, Kondracki, Wierzba, Czernis, Kordykiewicz, Czapliński, Semeniv, Kołoczek, Laszczyk